czwartek, 3 kwietnia 2014

SERIAL pt. EUROPEJSKIE PUCHARY ...trwa w najlepsze dziś mecze LIGI EUROPY  .... będzie równie  emocjonujący wieczór jak w lidze mistrzów .... wszak hitowych spotkań nie zabraknie !!!
 a grają w następujących parach ...

Liga Europejska - mecz w Porto szlagierem ćwierćfinałów...
Spotkanie FC Porto z Sevillą zapowiada się najciekawiej spośród zaplanowanych na czwartek ćwierćfinałów piłkarskiej Ligi Europejskiej. Uznawany za faworyta tych rozgrywek Juventus Turyn zmierzy się na wyjeździe z Olympique Lyon. Transmisje od godziny 21.05.Piłkarze Porto na krajowym podwórku spisują się poniżej oczekiwań (dopiero trzecie miejsce w ekstraklasie, 15 punktów straty do prowadzącej Benfiki), ale w Lidze Europejskiej grają świetnie. W 1/8 finału po stojącym na wysokim poziomie dwumeczu "Smoki" wyeliminowały Napoli. Tym razem ich rywalem będzie Sevilla, podbudowana niedawnym zwycięstwem 2-1 w lidze nad Realem Madryt.Obaj ćwierćfinaliści LE mają na koncie niedawne triumfy w tych rozgrywkach, nazywanych do 2009 roku Pucharem UEFA. Porto okazało się najlepsze w 2003 i 2011 roku, a Sevilla - w 2006 i 2007.
Emocji nie powinno zabraknąć także w rywalizacji Juventusu z Olympique Lyon (pierwszy mecz we Francji), choć tutaj łatwiej wskazać faworyta. Drużyna z Turynu to zdecydowany lider włoskiej ligi, obecny i prawdopodobnie przyszły mistrz kraju. Na dodatek "Stara Dama" ma dodatkową motywację w Lidze Europejskiej - zaplanowany na 14 maja finał odbędzie się właśnie na stadionie Juventusu.Tymczasem Olympique najlepszy okres w historii klubu ma już chyba za sobą. Drużyna, która zdobywała mistrzostwo Francji bez przerwy w latach 2002-2008, obecnie na krajowym podwórku znacznie ustępuje takim potęgom jak Paris Saint Germain i Monaco.
W pozostałych spotkaniach 1/4 finału zmierzą się AZ Alkmaar z Benficą Lizbona (ubiegłoroczny finalista LE) oraz FC Basel z Valencią.
Spotkanie w Szwajcarii odbędzie się bez udziału publiczności. To kara za chuligańskie wybryki kibiców z Bazylei podczas meczu 1/8 finału LE z FC Salzburg. Wrzucając na murawę rozmaite przedmioty, w tym race świetlne, doprowadzili wówczas do przerwania na kilkanaście minut spotkania.
Teoretycznie faworytem w tej parze jest Valencia, ale hiszpański klub przeżywa w obecnym sezonie problemy. Zimą doszło do zmiany trenera i sporych rotacji w składzie. Na początku roku zespół zaczął grać lepiej w lidze, pokonał nawet Barcelonę na wyjeździe 3-2, ale ostatnio znów spuścił z tonu. W dwóch spotkaniach z drużynami walczącymi o utrzymanie "Nietoperze" zdobyły tylko jeden punkt (2-2 z Almerią, 1-3 z Getafe). W sumie z ostatnich sześciu meczów ligowych piłkarze tego klubu wygrali tylko jeden.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz