10 dzień Mistrzostw .....
Zaczynamy z wysokiego "C", bo na początek zobaczymy w akcji Messiego i spółkę. Argentyńscy kibice liczą na grad bramek, bo rywalem ich piłkarzy będzie outsider mundialu – Iran. Biorąc pod uwagę to, co zespół z Bliskiego Wschodu pokazał w pierwszym meczu, każdy inny wynik, niż wygrana byłych mistrzów świata, będzie ogromną sensacją. Warto też dodać, że Albicelestes jeszcze nigdy nie przegrali z żadną azjatycką reprezentacją. Choć akurat Irańczycy potrafili im się przeciwstawić, remisując w towarzyskim meczu w 1977 roku. My zacieramy ręce na więcej takich akcji, jak rajd Messiego z Bośnią i Hercegowiną.
Następnie przeniesiemy się do Fortalezy, gdzie Niemcy zmierzą się z Ghaną. Piłkarze Joahima Loewa, obok Holandii, zrobili najlepsze wrażenie w pierwszej kolejce turnieju i wszyscy zastanawiają się, czy potwierdzą wysoką formę w kolejnym spotkaniu. Po tym jak z mistrzostw odpadli obrońcy tytułu, to właśnie nasi zachodni sąsiedzi wyrastają do roli głównych faworytów. Ale Ghana, jeśli marzy o wyjściu z grupy, musi zagrać o pełną pulę. Porażką 1:2 z USA skomplikowała sobie sytuację, ale na pewno nie powiedziała ostatniego słowa. Ekscytujący będzie też pojedynek braci Boatengów. Kevin-Prince reprezentuje barwy drużyny z Afryki, natomiast Jerome jest filarem niemieckiej defensywy....Dzień zakończymy kluczowym starciem w kontekście drugiego miejsca w grupie F. Oczywiście zakładamy, że pierwsze zajmie Argentyna, choć ten mundial już kilka razy wymknął się zasadom logiki. Tak czy inaczej Bośnia z Nigerią mają o co walczyć. W nieznacznie lepszej sytuacji są Super Orły, które mają w dorobku punkt, wywalczony z Iranem. To jednak zespół z Europy pozostawił po sobie lepsze wrażenie i w sobotnią noc będzie faworytem. Ciekawe, czy w końcu da o sobie znać Edin Dżeko na zdjęciu . Najlepszy gracz Bośniaków nie zachwycił w konfrontacji z Argentyną. Tym razem ma być inaczej, a przynajmniej takie zapowiedzi słyszymuyz jego obozu.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz