środa, 30 lipca 2014

LEGIA ROZBIŁA CELTIC   4-1 ....w drodze do LIGI MISTRZÓW
Brawa dla Legii, brawa dla Radovicia! 4:1 to solidna zaliczka przed rewanżem z Celtikiem Glasgow, choć trzeba przyznać, że wynik mógł być jeszcze lepszy, gdyby nie dwa przestrzelone karne Ivicy Vrdoljaka. Tak czy inaczej - gratulujemy świetnego wyniku!
KOLEJNY SPARING NIEBIESKICH ....
Szydłowianka Szydłowiec - Korona II Kielce
 3:3 ( 1 : 1 )
bramki : Czarnecki (45+2.),Drożdżał (51.),Turczyk (71.)-Piwowar (7.)Paprocki (49.),Kotarzewski (89.)
Szydłowianka: Kołodziejski (46′ Osobiński) – Suwara (46′ Łaciak), Jakubczyk (46′ Biela), Wiatrak, Drożdżał – Szyszka (58′ Ziętkowski), Grymuła (46′ P. Janik), Zagórski (64′ Kalbarczyk), Konopka (46′ P. Kobylaczyk) – Miller (46′ Turczyk), Czarnecki (64′ Teboh)
Korona:Mazur – Merchut, Rogala, Zawada, Piwowar – Kotarzewski, Stachura, Szmalec, Janiec – Jaśkiewicz, Zawierucha oraz Dziubek, Andrzej Paprocki, Piotr Paprocki, Wychowaniec, Uniat.
1′ startujemy 17.30
3′ dobre prostopadłe podanie, ale Zawierucha uprzedzony przez Drożdżała.
7′ kontra gości po naszym rzucie rożnym, Piwowar mocnym strzałem umieszcza piłkę w siatce. 0:1
16′ strata w środku pola, sytuacja dwóch na Kołodziejskiego ale nasz bramkarz świetnie broni dwa strzały!
24′ dośrodkowanie w pole karne i szansę miał Konopka, ale broni Mazur. Za chwilę kontra gości, blisko samobójczego gola Drożdżał, ale na linii broni Kołodziejski
36′ gra się wyrównała, sparing jest bardzo zacięty....
42′ Rogala mija Drożdżała ale uderza bardzo niecelnie.
43′ ładne dośrodkowanie Konopki ale Miller niecelnie uderza głową....
45+2′ dośrodkowanie Szyszki w pole karne i Czarnecki zdobywa wyrównującą bramkę! Przerwa
46′ Początek drugiej połowy o 18.27.
49′ kolejna kontra gości, podanie przed pole karne i Andrzej Paprocki umieszcza piłkę w siatce.
51′ szybkie wyrównanie, zamieszanie w polu karnym Korony po rzucie rożnym, piłkę uderza Drożdżał, odbija się od obrońcy i wpada do bramki. 2:2
62′ zablokowany strzał Zagórskiego, piłka spada pod nogi Ziętkowskiego, ale ten zbyt długo zwleka z uderzeniem i broni Mazur.
71′ świetnie podanie Teboha, Turczyk w sytuacji sam na sam nie daje szans Mazurowi. 3;2
78′ zawodnik gości marnuje doskonałą szansę na wyrównanie.
79′ dobra akcja naszego zespołu ale  strzał Przemka Janika broni Mazur.
89′ długa piłka za naszą linie obrony i Kotarzewski lobuje Osobińskiego. 3:3
90+2′ koniec meczu. 3:3
Szydłowianka to czołowy zespół czwartej ligi mazowieckiej i sparing z tak wymagającym rywalem trener Korony Sławomir Grzesik uznał za bardzo pożyteczny. 
- W naszej grze było jeszcze sporo mankamentów, ale jesteśmy obecnie w trakcie obozu dochodzeniowego, trenujemy ciężko po dwa razy dziennie i chłopaki mogą to odczuwać. W sumie jestem zadowolony z tego meczu, tym bardziej, że kilku chłopaków nie mogło pojechać do Szydłowca, ze względu na drobne urazy. Nie było z nami między innymi Wrześniewskiego, Załęckiego i Bednarskiego – przyznał trener Grzesik.
W sparingu wyróżnił się Jakub Kotarzewski, strzelec trzeciej bramki dla kielczan. 

poniedziałek, 28 lipca 2014

Orlicz Suchedniów – Szydłowianka Szydłowiec 
                                szydlowianka_herb2
1 : 4  ( 0 : 2)
bramki : Cheneshkov (63.) – Czarnecki (37.), Konopka (40., 48), Miller (85.)
Szydłowianka Szydłowiec : Osobiński (46′ Kołodziejski) – Biela (46′ P. Janik), Jakubczyk, Wiatrak (46′ Łaciak), Suwara (46′ Drożdżał – Szyszka (46′ P. Kobylarczyk), Zagórski (55′ Kalbarczyk), Grymuła (80′ Czarnecki), Konopka (55′ Teboh) – Czarnecki (55′ Ziętkowski), Turczyk (46′ Miller)
Tomasz Zagórski, piłkarz Szydłowianki.
1′ początek meczu o 17:57 w Suchedniowie
2′ Odbiór Czarneckiego, podanie do środka dla Grymuły, ale ten uderza nad poprzeczką!
9′ Groźne uderzenie zawodnika gości z dystansu, tuż nad poprzeczką!
17′ Dośrodkowanie Turczyka i uderzenie Czarneckiego, jednak ten trafia w poprzeczkę.
30′ Oblężenie bramki gospodarzy, w końcu padał strzał autorstwa Konopki, jednak piłkę wybija bramkarz Orlicza
32′ rzut z autu Szyszki, piłkę opanowuje Czarnecki i mocne uderza na bramkę, ale gospodarzy ratuje obrońca na linii bramkowej
36′ rajd zawodnika Orlicza przez pół boiska, mija Osobińskiego i uderza, ale sytuacje ratuje Biela
37′ Szybka akcja naszego zespołu, Czarnecki mając dużo miejsca na polu karnym celnym uderzeniem w okienko zdobywa pierwszą bramkę! 1:0!
40′ Prostopadłe podanie Zagórskiego, świetne wejście Konopki, a ten w sytuacji sam na sam się nie myli 2:0 dla nas!
45′ Przerwa…
48′ kolejne świetne podanie Zagórskiego do Konopki, a ten plasowanym strzałem strzela drugą bramkę, 3:0 dla naszego zespołu !!!
50′ dwa uderzenia Zagórskiego, pierwsze odbija bramkarz, drugie trafia w słupek
54′ świetna akcja naszego zespołu, dośrodkowanie Przemka Janika na głowę Millera,  ale ten trafia w poprzeczkę. Chwilę później uderzenie Łaciaka broni golkiper.
60′ piękne uderzenie P. Janika z dystansu broni bramkarz
63′ centra w nasze pole karne  i bułgarski napastnik Orlicza uderzeniem głową nie daje szans Kołodziejskiemu. 1:3.
70′ minimalnie niecelne uderzenie Teboha.
80′ Czarnecki wraca na boisko, zastępuje Grymułę.
85′ dobra akcja Pawła Kobylarczyka, centra w pole karne, błąd bramkarza Orlicza, piłkę opanowuje Miller i skierowuje ją do pustej bramki. 4:1
90′ Koniec meczu. Wygrywamy 4:1 !!!...w pełni zasłużone zwycięstwo naszego zespołu ....RELACJA ZA STRONĄ ....http://szydlowianka1946.pl/relacja-live-2/Przełożony z piątku sparing zakończył się pewnym zwycięstwem naszego zespołu. Rywal, czołowy zespół IV ligi świętokrzyskiej, przez cały mecz był dużo gorszym zespołem i nasi piłkarze rozprawili się z Orliczem dość gładko i przyjemnie. Wśród testowanych mogliśmy dziś oglądać Kamila Ziętkowskiego (z rocznika 1997 naszego klubu) oraz Brajana Kalbarczyka. 
- Bardzo pożyteczny sparing, rozgrywany w dobrym tempie i na dobrym boisku. Jestem zadowolony – powiedział po meczu, Andrzej Koniarczyk, trener Szydłowianki. 
Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga Szydłowianki. W 20 min. po zagraniu piłki przez Tomasza Turczyka do Kamila Czarneckiego, ten drugi trafił piłką w poprzeczkę. Za kilka chwil Kamil popisał się technicznym strzałem z 22 metrów i futbolówka wylądowała w siatce. Za moment po zagraniu Tomasza Zagórskiego do Huberta Konopki, ten drugi podwyższył wynik. Po zmianie stron ponownie po akcji tych dwóch zawodników padła trzecia bramka. Wynik meczu ustalił Błażej Miller, który wykończył akcję Pawła Kobylarczyka. Ponadto po strzałach Tomasza Zagórskiego i Błażeja Millera piłka trafiła w słupek i poprzeczkę. W Szydłowiance testowany byt młody zawodnik MSPN Radomiak 1910 Radom, Brajan Kalbarczyk. Szydłowiecki klub chce tego zawodnika pozyskać. Przeciwko Obliczowi nie zagrali, bramkarz Paweł Wieczorek (przebywa w Hiszpanii), Maksym Kobylarczyk (sprawy prywatne) i Łukasz Janik (kontuzja). W kolejnym meczu sparingowym, podopieczni trenera Koniarczyka zagrają w środę na własnym boisku z Koroną II Kielce. Początek o godzinie 17.30.

niedziela, 27 lipca 2014

BEZ TEBOHA?
Georghe Teboh po długiej przerwie spowodowanej kontuzją wznowił treningi z Szydłowianką Szydłowiec.
W szydłowieckiej drużynie zapowiadają się zmiany kadrowe. Trener Koniarczyk najbardziej żałuje, że jego zespół opuści młody Patryk Czarnota, który zamiast gry w piłkę wybrał naukę i wyjeżdża do Wrocławia. Dziś szydłowiecki szkoleniowiec ma podać 20-osobową kadrę na nowy sezon. – W tej kadrze ma być trzech bramkarzy i mam mały ból głowy z podaniem nazwisk – mówi trener Koniarczyk. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy w kadrze może zabraknąć miejsca dla czarnoskórego piłkarza, Georghe Teboha, który długo leczył kontuzję i nadal nie jest przygotowany do gry. Trener Szydłowianki chce, żeby w jego kadrze znalazł się młody wychowanek MSPN Radomiak 1910 Radom Brajan Kalbarczyk, który przez ostanie pół roku grał w juniorach Górnika Zabrze.
SZYDŁOWIANKA SZYDŁOWIEC
PRZYBYLI

UBYLI
Piotr Rogala (nie wznowił treningów), Patryk Czarnota (studia), Georghe Teboh (koniec umowy). 
W KRĘGU ZAINTERESOWANIA
Brajan Kalbarczyk (MSPN Radomiak 1910 Radom), Cezary Bursa (Oronka Orońsko).

środa, 23 lipca 2014

REWANŻOWE SPOTKANIE LEGII....
wyjściowa jedenastka ....LEGII.....Skład Legii Warszawa: Dusan Kuciak - Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Tomasz Brzyski - Michał Żyro, Tomasz Jodłowiec, Ivica Vrdoljak, Michał Kucharczyk - Ondrej Duda, Miroslav Radović
Początek starcia Legia Warszawa - St. Patrick's Atheltic FC o 20:45.

poniedziałek, 21 lipca 2014

przygotowania do sezonu ruszyły pełną parą

Szydłowianka Szydłowiec – Neptun Końskie 
4 : 1 ( 0 : 1 )
bramki ; Czarnecki (49., 67.), Szyszka (73., 87.) – Skoczylas (15.)
Szydłowianka: Wieczorek (46′ Kołodziejski) – Biela (46′ Szczygłowski), M. Kobylarczyk, Grymuła, P. Janik – Ogar (46′ Szyszka), Zagórski (46′ Kalbarczyk), Suwara (46′ Drożdżał), Łaciak (46′ Teboh) – Czarnecki, P. Kobylarczyk
Neptun: Goska – Niebudek, Majchrzak, Rafalski, Skoczylas – Kos, Wojna, Kluska, Cieślik – Nowacki, Zajęcki oraz Skalski, Kołtonowski, Świercz, Chmielewski, Sztandera, Turalski.

środa, 16 lipca 2014

Kwalifikacje do LIGI MISTRZÓW 
Legia Warszawa - St Patrick's Athletic FC
 1:1 (0:1)
Bramki: Miroslav Radović (90) - Christy Fagan (38)
Grze o Champions League podporządkowano całe przygotowania. Henning Berg odpuścił nawet grę o Superpuchar (2:3 z Zawiszą). – Mamy sen o Lidze Mistrzów i chcemy, żeby stał się jawą. Celem nadrzędnym są europejskie puchary – stwierdził Norweg.....a tak to wyszło !!!
38 min. - GOOOOOOOOOL! 1:0 dla St. Patrick's! Kapitalne dogranie Faheya na lewą stronę! Bermingham zagrał wzdłuż bramki, a Fagan z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki obok bezradnego Kuciaka! Konsternacja na stadionie Legii...
90+1 min. - GOOOOOOOOOOLL! 1:1! Duda w polu karnym do Radovicia! Serb uderzył płasko między nogami Clarke'a! Mamy remis!
Kibice przyzwyczaili się już do kompromitujących występów polskich drużyn w europejskich pucharach, ale takich męczarni Legii Warszawa mało kto się spodziewał. Mistrzowie Polski ledwo uratowali remis 1:1 (0:1) w pierwszym meczu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów z irlandzkim St Patrick's Athletic. Na stadionie przy Łazienkowskiej Legia nie radziła sobie  z zespołem, którego wartość rynkowa na papierze jest dziesięciokrotnie niższa. Boisko jednak boleśnie zweryfikowało tę różnicę. Gola dla gości w pierwszej połowie strzelił Chris Fagan. Legia wyrównała w doliczonym czasie gry po trafieniu Miroslava Radovica....
Henning Berg: może to była dla nas pobudka
Tre­ner Hen­ning Berg uznał, że remis 1:1 (0:1) z St Pa­trick's Ath­le­tic FC w II run­dzie eli­mi­na­cji Ligi Mi­strzów był jed­nym z naj­bar­dziej roz­cza­ro­wu­ją­cych wy­ni­ków w jego pracy tre­ner­skiej. Nor­we­ski szko­le­nio­wiec uważa, że w śro­do­wym spo­tka­niu za­wio­dło roz­gry­wa­nie piłki, które było zbyt wolne. Berg jest jed­nak pe­wien, że za ty­dzień Legia zagra le­piej i awan­su­je do ko­lej­nej fazy...
Liam Buckley: tego się nie spodziewaliśmy
Liam Buckley- Szkoda, że Legia wyrównała, ale przed meczem remis bralibyśmy w ciemno. Szybko objęliśmy prowadzenie, a tego się nie spodziewaliśmy. Wszyscy moi zawodnicy grali świetnie, byli skoncentrowani i utrzymywali się przy piłce. W drugiej połowie gorzej to wyglądało i straciliśmy gola w doliczonym czasie gry.
- Sytuacja przed rewanżem jest otwarta, Legia na pewno nas zaatakuje. W tej drużynie jest wielu klasowych graczy, których chciałbym mieć w zespole, ale nas na nich nie stać. Legia to zespół o dużej reputacji, ale my musimy grać swoje – dodał opiekun St Patrick's.
Rewanż w Dublinie odbędzie się 23 lipca.

sobota, 12 lipca 2014

wtorek, 8 lipca 2014

wystartował pierwszy półfinał .....BRAZYLIA_NIEMCY....SZOK TO CO STAŁO SIĘ W PIERWSZEJ POŁOWIE TEGO MECZU ....!!!


poniedziałek, 7 lipca 2014

jutro o 22:00 .....W pierwszym półfinale Mistrzostw Świata 2014 zmierzą się ze sobą dwie tuzy światowego futbolu Brazylia i Niemcy. Moim typem na ten emocjonujący pojedynek będzie zwycięstwo naszych zachodnich sąsiadów. I teraz można zadać sobie pytanie dlaczego, a dlatego, że piłkarze Brazylii stracili swoje największe żądło. Chodzi tu oczywiście o Neymara. Myślę ,że Niemcy w tym meczu nie pozwolą sobie strzelić bramki i tak już wcześniej słabemu atakowi canarinhos. A przecież stoperzy nie mogą cały czas ich ratować z opresji. Drugim argumentem, który może zadecydować o wyniku jest imponująca gra piłkarzy Bayernu Monachium: Thomasa Müller oraz Manuela Neuera. Ten pierwszy na tym turnieju strzelił 4 bramki i zaliczył dwie asysty. W ćwierćfinale wypadł dość słabo, ale z gospodarzami powinien się "obudzić" i pomóc swojej drużynie. Bramkarz gości wyśmienicie współpracuje z obrońcami, co już zaowocowało trzema czystymi kontami na aktualnych MŚ.....

piątek, 4 lipca 2014

ĆWIERĆFINAŁ  NR.2 najważniejszy dla gospodarzy ich pupile zagrają z Kolumbią ....start spotkania o 22:00
Przewidywane składy:
Brazylia: Julio Cesar – Marcelo, David Luiz, Thiago Silva, Maicon – Fernandinho, Paulinho – Hulk, Oscar, Neymar – Fred

Kolumbia: Ospina – Armero, Yepes, Zapata, Zuniga – Guarin, Sanchez, Vargas, Martinez, Rodriguez – Teofilo



KONIEC MUNDIALU DLA FRANCJI >>>NIEMCY SKROMNIE 1-0 pokonują rywala i są w półfinale !!!

przesłanie

Dziś dwa spotkania ćwierćfinałowe .... na początek spotkanie  FRANCJA _NIEMCY godz.18:00
Początkowo te Mistrzostwa Świata w Brazylii przebiegały pod dyktando drużyn z Ameryki Południowej. Wszyscy zachwycali się Chilijczykami, Kolumbijczykami, a przecież swojego najlepszego futbolu nie pokazały jeszcze reprezentacje Argentyny i Brazylii. Na ten moment z tej strefy odpadły jedynie Ekwador (po fazie grupowej) i Urugwaj (po spotkaniu z „Los Cafeteros”), ale „Urusi” bez swojego najlepszego napastnika Luisa Suareza tracą naprawdę bardzo dużo ze swojej wartości. Z biegiem czasu coraz lepiej zaczynają się spisywać także drużyny z Europy, które pokazują, że także potrafią skutecznie grać w piłkę w Kraju Kawy. W tym momencie do 1/4 finału awansowały już Holandia, Francja, Niemcy, a szansę na to jeszcze mają Szwajcarzy (małe) i Belgowie (całkiem spore). W jednym ze spotkań ćwierćfinałowych dojdzie do starcia pomiędzy dwoma drużynami z Europy. 4 lipca w Rio de Janeiro na Maracanie Francuzi podejmą Niemców. Zwycięzca tego spotkania zagra w półfinale z kimś z dwójki Brazylia/Kolumbia. Kto jest faworytem „europejskiego” ćwierćfinału? Bukmacherzy lekko stawiają na naszych zachodnich sąsiadów, ale „Trójkolorowi” na pewno nie złożą przedwcześnie broni. Ogólnie Francuzi przed startem tego Mundialu w Ameryce Południowej nie byli stawiani w gronie tych ekip, które mogą pokusić się o zwycięstwo. W sumie podopieczni Didiera Deschampsa ledwo zakwalifikowali się na Mistrzostwa Świata, a o wszystkim przesądził rewanżowy bój z Ukrainą. Tutaj jednak Francuzi grają naprawdę solidnie. Poza meczem z Ekwadorem (gdzie i tak nie musieli specjalnie się wysilać) zanotowali same zwycięstwa (zawsze triumfowali minimum dwoma bramkami). Ostatnio „odprawili z kwitkiem” kadrę narodową Nigerii, której nie pomógł nawet świetnie dysponowany bramkarz. Didier Deschamps jako zawodnik był prawdziwym przywódcą na boisku. Teraz przełożył swoje umiejętności do szatni „Trójkolorowych”, gdzie nie zawsze panowała dobra atmosfera. Z kolei Niemcy wczoraj nie bez problemów uporali się z Algierczykami i także „zameldowali się” w 1/4 finału. Wielu ekspertów uważa, że to może być właśnie turniej naszych zachodnich sąsiadów, którzy zazwyczaj na wielkich imprezach dochodzą „tylko” do strefy medalowej. Tak naprawdę dopiero konfrontacja z Francuzami pokaże, czy kadrę prowadzoną przez Joachima Loewa stać będzie na odniesienie spektakularnego sukcesu w Ameryce Południowej. Do tej pory nasi zachodni sąsiedzi nie mieli aż tak wymagającego przeciwnika, a na solidnej Algierii - ale tylko solidnej - „połamali” sobie kilka zębów. Selekcjoner naszych zachodnich sąsiadów zdaje sobie sprawę, że to dla niego ostatnia szansa, aby coś wygrać ze swoimi piłkarzami. Na pewno Joachim Loew zrobi wszystko, aby za kilka dni pokonać Francję i awansować do półfinału, gdzie prawdopodobnie będzie także Brazylia.

wtorek, 1 lipca 2014

22:00....OSTATNIE SPOTKANIE 1/8 FINAŁU
BELGIA_USA

godz 18:00 Starcie ARGENTYNA_SZWAJCARIA w 1/8 finału .
Po 90 minutach wynik bez zmian 0-0 .... i mamy dogrywkę ....
i wreszcie bramka 118 minuta ....1-0 ARGENTYNA >>>KONIEC SPOTKANIA rozpacz SZWAJCARÓW....