czwartek, 31 grudnia 2015

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
NIECH WAM SIĘ DARZY TO O CZYM MARZYCIE NIECH WRESZCIE BĘDZIE WASZE DO SIEGO ROKU !!!

sobota, 19 grudnia 2015

AKADEMIA na szóstym miejscu w IV memoriale im.WŁADYSŁAWA KRAMCZYKA  W PRZYSUSZE !!!
Dziś odbył się w Przysusze odbył się już czwarty memoriał Władysława Kramczyka. To było fantastyczne święto futbolu, zorganizowane po to, aby upamiętnić wspaniałego człowieka.  Tak jak co roku zagrali w nim 10-letni piłkarze. „ Wieloletni prezes Władysław Kramczyk zawsze powtarzał, że w futbolu dziecięcym nikt nie kalkuluje, nikt nie kombinuje, wszyscy chcą wygrać i każdy wkłada w grę całe serce.”.W turnieju wystąpiło 10  drużyn w dwóch grupach po 5 drużyn i tak w grupie A grały : MKP Pogoń Siedlce , KS Przyszłość Włochy , UKS Lider Lipsko , GKS Mazowsze Grójec , MKS Oskar Przysucha w grupie B…Wisła Płock , MKS Znicz Pruszków , UKS Orlik 14 Radom , Ajax Radom oraz nasza Akademia .
W pierwszym spotkaniu  grupowym przyszło naszym walczyć nie zbyte kim rywalem naszej Akademii był Znicz Pruszków. Udaje się objąć prowadzenie 1-0 ale na rywalu to głębszego wrażenia nie zrobiło uparcie gra swoje i szybko najpierw wyrównuje ,później obejmuje prowadzenie 2-1 by za chwilę zadać kolejny cios 3-1 i wszystko wydawało się jasne ,nasi zerwali się do odrabiania strat ale udało się tylko połowicznie bowiem jedna bramka była mało a spotkanie kończy się wynikiem 3-2 dla Pruszkowian .Pierwsze koty za płoty można rzec !!!
W kolejnym spotkaniu wcale łatwiej nie było bowiem po porażce ze Zniczem rywal czyli Płocka Wisła wcale do łatwych nie należy.Musieliśmy wygrać to spotkanie by nie stracić szansy na grę o jak najwyższe cele czyli finał .O tym samym myślał rywal który też zanotował porażkę.Długo trwała zacięta walka ale wszystko kończy się szczęśliwie dla naszych udaje się strzelić bramkę która okazała się być decydującą .Skromnie udaje się wygrać  i o to chodziło ! Cieszyć mogą jedynie punkty które były nam bardzo potrzebne forma nie zachwyca widać było że do tej z turnieju w Pionkach dużo brakuje.
O wszystkim zadecydowało trzecie spotkanie  po dwóch przedstawicielach dalekiego Mazowsza przyszło nam walczyć z lokalnym rywalem .Ajax Radom okazał się srogim nauczycielem nie mieliśmy zbytnio sposobu na przeciwstawienie się skutecznie rywalowi po tej porażce szanse na finał zostały zaprzepaszczone a i walka o podium oddaliła się od podopiecznych Rafała Kiljanka ale walczymy dalej o jak najlepsze miejsce .
W ostatnim spotkaniu grupowym walczymy z Orlikiem Radom a stawką spotkania było zajęcie trzeciego miejsca w grupie i w efekcie możliwość walki w meczu o 5 miejsce w całym turnieju memoriałowym .Wreszcie zagraliśmy spotkanie na dobrym poziomie ,dobre spotkania przeplatamy wyraźnie słabszymi ale nie ma co nażekać widać chłpaki walczą na tyle na ile ich obecnie stać i chwała im za to .Brawo !Ambitna gra do samego końca walka na całego i do upadłego !!!

TAK WALCZYLI POZOSTALI RYWALE W MECZACH GRUPOWYCH !!!
Oskar Przysucha - Mazowsze Grójec 0:6,  Ajax Radom - Orlik Radom 4:0. Lider Lipsko - Przyszłość Włochy 1:0,AP Szydłowiec - Znicz Pruszków 2:3 ,Mazowsze Grójec - Pogoń Siedlce 0:0 Wisła Płock - Orlik Radom 2:4 , Oskar Przysucha - Przyszłość Włochy 1:2 ,Ajax Radom - Znicz Pruszków 2:3 ,Lider Lipsko - Pogoń Siedlce 0:2., Wisła Płock - AP Szydłowiec 0:1,Przyszłość Włochy - Mazowsze Grójec 0:3., Znicz Pruszków - Orlik Radom 3:2. ,Oskar Przysucha - Lider Lipsko 1:8 , Ajax Radom - AP Szydłowiec 3:0. Pogoń Siedlce - Przyszłość Włochy 1:0, Znicz Pruszków - Wisła Płock 1:0 , Mazowsze Grójec - Lider Lipsko 3:1, Orlik Radom - AP Szydłowiec 0:2., Oskar Przysucha - Pogoń Siedlce 1:8.Ajax Radom - Wisła Płock 2:2
Czas na mecze finałowe i tak :
Mecz o 9 miejsce  OSKAR PRZYSUCHA_WISŁA PŁOCK 1-7
Mecz o 7 miejsce  PRZYSZŁOŚĆ WŁOCHY_ORLIK RADOM 1-0
Mecz o 5 miejsce...
W spotkaniu o piąte miejsce spotkały się drużyny naszej Akademii i Lidera Lipsko na koniec memoriału zagraliśmy chyba najsłabsze spotkanie z naszych jakby uszło powietrze ,piłkarze z Lipska zdominowali poczynania naszych .Porażka ujmy zbytniej nie przynosi można było osiągnąć lepsze wyniki na tym memoriale ale mówi się trudno. Liczy się to co działo się w przeciągu całej rundy jesiennej a ta wypadła bardzo okazale zarówno na otwartym stadionie jak i w zmaganiach halowym. BRAWO ! BRAWO ! BRAWO ! Dziękujemy
Mecz o 3 miejsce POGOŃ SIEDLCE_AJAX RADOM 0-3
W meczu o 3 miejsce KT Ajax Radom okazał się wyraźnie lepszy od Pogoni Siedlce, ale już finał był bardzo wyrównany
FINAŁ
ZNICZ PRUSZKÓW_MAZOWSZE GRÓJEC 
regulaminowy czas gry wynik 2-2 w Karnych wygrywa Znicz 2-0
Mazowsze Grójec, pod wodzą trenera Konrada Główki miało okazję być pierwszym zespołem, które wygra memoriał drugi raz z rzędu. Najpierw zawodnik Mazowsza zaliczył trafienie samobójcze, ale po chwili jego koledzy wyrównali. Dwie minuty przed końcem Mazowsze objęło prowadzenie. Grójczanie stracili jednak gola na 39 sekund przed końcem i mecz zakończył się remisem. Doszło do serii rzutów karnych. Tutaj lepszy był Znicz Pruszków i to ten zespół jako pierwszy spoza regionu radomskiego zwycięzył Memoriał Władysława Kramczyka .
NAGRODY INDYWIDUALNE
Najlepszym bramkarzem został Szymon Romański ze Znicza Pruszków
Najlepszym zawodnikiem uznano Dawida Drachala  Ajax Radom
Królem strzelców został Jan Kozłowski z Mazowsza Grójec.
OSTATECZNA KOLEJNOŚĆ MEMORIAŁU
1.ZNICZ PRUSZKÓW 2.MAZOWSZE GRÓJEC 3.AJAX RADOM 4.POGOŃ SIEDLCE 5.LIDER LIPSKO 6.AP SZYDŁOWIEC 7.PRZYSZŁOŚĆ WŁOCHY 8.ORLIK RADOM 9.WISŁA PŁOCK 10.OSKAR PRZYSUCHA


piątek, 18 grudnia 2015

PODSUMOWANIE PIŁKARSKIEJ JESIENI ODSŁONA TRZECIA !!!
Po seniorach i juniorach czas na podsumowanie rundy jesiennej w wykonaniu trampkarzy .Rywalizację zaczynają 5 września na boisku przy Targowej podejmują głównego kandydata do awansu drużynę MSPN Radomiak Radom .Niestety rywal okazuje się bardzo mocny i udziela naszym srogiej lekcji ogrywając ich aż 7-0 na boisku w piłkę grała tylko drużyna gości zasłużenie zgarnęła trzy punkty. Po tym laniu w drugiej kolejce pauzowaliśmy więc był czas potrenować i właśnie ten czas na spokojny trening miał kolosalny wpływ na postawę w kolejnym spotkaniu .Zapomnieliśmy już o tej porażce i zmobilizowani przystępujemy do walki w kolejnym ponownie mecz na własnym stadionie a rywal ponownie z Radomia tym razem gościliśmy drużynę Broni II Radom .20 września to nasi tym razem w roli nauczyciela futbolu totalnego , rywal na łopatkach a mecz kończymy wynikiem 8-0 pierwsze punkty na koncie naszej drużyny hattrickiem popisał się nasz Przemek Adamczyk zdobywca trzech bramek koledzy nie chcieli być gorsi i też dorzucili swoje .Brawo o to chodzi walczymy dalej .Wydawać się mogło że wreszcie złapaliśmy swój rytm zdobywania kolejnych skalpów ale nic z tego okazja wydawała się być dobra bowiem również kolejne było rozegrane w Szydłowcu rywalem Orzeł Wierzbica a więc drużyna która nie zdobyła jeszcze punktu w tabeli .Nie mający nic do stracenia rywal postawił się naszym i po meczu pełnym walki urywa punkt naszym wynik 1-1. Dla nas punkt to marny wynik żaden zysk a strata dwóch. Po serii spotkań domowych przyszedł czas na pierwsze spotkanie wyjazdowe  i tak 3 października jedziemy do Orońska na spotkanie derbowe z Oronką .Mecz przypominał mały piłkarski bilard ,a sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie od skrajności w skrajność . Spotkanie kończy się wynikiem hokejowym 5-4 wygrywają niebiescy a więc wyprawa okazuje się udana do domu wracamy z tarczą punkty wszak najważniejsze ,co do stylu to mocno daleki od ideału .Tak kończy się pierwsza część rundy. W radosnych nastrojach rozpoczynamy rundę rewanżową  ,z pewnymi obawami ruszamy na mecz do lidera który to z kompletem punktów przewodzi ligowej tabeli .Mowa oczywiście o drużynie MSPN Radomiak Radom który tak zlał naszych w pierwszej kolejce .Przed spotkaniem punkt brali byśmy w ciemno ale z przebiegu meczu mogło być i zwycięstwo .Dzielnie walczymy od samego początku a wynik remisowy notujemy do przerwy .Rywal bije głową w mur ale nic nie może zdobyć , co nie udało się gospodarzą udaje się nam i długo wynik 1-0 widniał na tablicy ale upór gospodarzy zostaje nagrodzony a spotkanie kończy się wynikiem 1-1 bramkę dla naszego zespołu zdobył Kacper Smoroniewicz .Komplet punktów mógł  być nasza ale remis też jest dobry. Na kolejne spotkanie przychodzi nieco poczekać bowiem pauzowaliśmy ale do rywalizacji na boisku wracamy 25 października tym razem również wyjazd do Radomia na mecz z Bronią II  lekko łatwo i przyjemnie i tym razem bowiem nasi górą ponownie zwycięstwo 5-2 .Sprawa punktów była jasna po pierwszej  połowie bowiem nasza drużyna prowadziła 3-0.Wydawało się że forma naszych nieco się ustabilizowała ale  nic z tych rzeczy kolejna wyprawa po punkty okazała się niewypałem .Spotkanie w Wierzbicy z Orłem kończymy wynikiem 3-2 to rywal bogatszy o trójkę a my wracamy do domu tym razem na tarczy .Kończy nam się  powoli liga przed naszym zespołem jeszcze tylko spotkanie w Szydłowcu z Oronką Orońsko stawką  spotkania drugie miejsce w ligowej tabeli już wcześniej awans  wywalczył MSPN Radomiak .Samo spotkanie było niezwykle zacięte ale szczęśliwie to podopieczni Michała Kowalczyka zdobywają cenną trójkę wygrywając 2-1.Drugie miejsce nasze ale lekki niedosyt pozostaje bowiem nadal grać będziemy w II lidze ale może uda się wywalczyć naszym awans na Wiosnę oby tak faktycznie się stało za to trzymajmy mocno kciuki !

niedziela, 13 grudnia 2015

PODSUMOWANIE PIŁKARSKIEJ JESIENI ODSŁONA DRUGA !!!
Radomska I liga juniorów młodszych rocznik 2000 wystartowała 22 sierpnia .Nasi w pierwszej kolejce pauzowali ale grali rywale .My do walki przystąpiliśmy 26 sierpnia a pierwszym rywalem Proch Pionki .Mecz rozegrano na boisku przy Targowej w Szydłowcu a więc faworytem wydawała się być nasza drużyna. Inauguracja ligowych zmagań nie była szczęśliwa samo spotkanie kończy się porażką młodych niebieskich 2-4.Rywal niespodziewanie zgarnia komplet punktów a nasi musieli obejść się smakiem była walka ale Proch skuteczny aż do bólu. Na kolejne spotkanie udaliśmy się do Taczowa na mecz z miejscową Powałą .Po gospodarzach można spodziewać się wszystkiego jeśli chodzi o wynik rywal potrafi zaskoczyć nawet tych najlepszych co udowodnił nie raz w poprzednim sezonie również i nasz zespół. Grający ofiarnie gospodarze i tym razem postawili się naszym w efekcie wynik 3-3 i tym razem nie udaje się zdobyć kompletu punktów .Słaby początek rundy w wykonaniu podopiecznych Rafała Kiljanka dwa rozegrane spotkania i tylko jeden zdobyty punkt. Czas wreszcie przełamać złą passę a okazja pojawia się 6 września  kolejne spotkanie przy Targowej a rywalem Pilica Białobrzegi choć łatwo nie było to wreszcie się udało zwycięstwo 3-2 stało się faktem ale forma nadal daleka od ideału wszystko szło nadal jak po  przysłowiowym grudzie .To zwycięstwo wyraźnie dodało naszym skrzydeł do walki w kolejnym spotkaniu .Wyjazd do Wierzbicy spacerkiem nie był ale wreszcie zagraliśmy tak jak by oczekiwali od nas wszyscy .Zdominowaliśmy Orła wygrywając z nim 3-0 i to na jego boisku. Forma wydawać się wreszcie przyszła piękna seria kontynuowana zostaje w meczu  na własnym stadionie a przed naszymi kolejne lokalne derby tym razem z drużyną Oronki Orońsko .Rywal bez szans gładkie zwycięstwo 5-0 i wciąż ścigamy lidera. Po tak pięknej serii udajemy się na mecz właśnie do lidera .Mecz w Kozienicach z liderującą Energią miał dać odpowiedz na co stać naszych w tej rundzie .Spotkanie miało bardzo emocjonujący przebieg ale nie udaje odrobić się punktów do lidera walka ,walka ,ale wszystko kończy się remisem ,wynik iście hokejowy 4-4.Punkt jadąc do rywala brali byśmy w ciemno ale była szansa na coś więcej brakło jednak szczęścia szkoda. Tak  zakończyła się rywalizacja w pierwszej części rundy .Przed naszymi mała przerwa w graniu bowiem w ósmej serii mieliśmy wolne .Do rywalizacji sportowej wracamy 2 października w drugim terminie rundy rewanżowej. Czas na rewanż z Prochem Pionki  dajemy z siebie wszystko i szczęśliwie ogrywamy rywala wynik 1-2 i cenna wyjazdowa trójka na naszym koncie nadal pozostajemy w grze o awans. Liczyliśmy na kolejne punkty w kolejnym ale się przeliczyliśmy ,do Szydłowca przyjechała Powała i nam punkty wyrwała tym razem nie punkt a całą pulę wynik 2-3 dla gości. Słabe spotkanie i porażka awans powoli się oddalił ale można nie wszystko jeszcze stracone tak wydawało się po kolejnym spotkaniu bowiem przywozimy trzy oczka z wyjazdu do Białobrzeg zwycięstwo nad Pilicą 5-1.Wszystko nadal w naszym zasięgu ,tak się bowiem wszystko wówczas wydawało bowiem najgroźniejsi rywale gościli na naszym stadionie ale trzeba było wygrać wszystkie spotkania do końca rozgrywek .Na pierwszy ogień poszedł Orzeł ale nie sprostaliśmy rywalowi bowiem przegrywamy niespodziewanie 2-0 i wszystko było już pozamiatane jeśli chodzi o awans , za tydzień do Szydłowca przyjechała licząca się jeszcze w walce o awans Energia ,chcieliśmy zagrać dla sąsiada i walczyliśmy co sił by urwać punkty Energii ale ta okazuje się skuteczniejsza i kolejna porażka przy Targowej ,minimalnie jedną bramką wynik 2-1 dla gości .W ostatniej kolejce przyszło naszym rywalizować na boisku w Orońsku z Oronką .Gospodarze postawili sobie za cel zrewanżować się skutecznie naszym za porażkę z Szydłowca i udało im się to zadanie wykonać wygrywają 1-0, fatalna końcówka rundy ale wydawać się mogło że walczyliśmy tylko jak było jeszcze o co walczyć ,później trudno było o mobilizację w drużynie .Rundę kończymy na trzecim miejscu w tabeli na wiosnę kolejna szansa na awans i bądźmy dobrej myśli że tym razem się uda?! O ile w głowach najmłodszych piłkarzy na miejscu pierwszym jest piłka o tyle słabsze wyniki ich starszych kolegów można usprawiedliwić tym że wspomniana piłka już na tym pierwszym miejscu jest niekoniecznie .Trudno o stuprocentową koncentrację na tym co trzeba wykonać w danym spotkaniu i to widać było aż nadto ,częste przestoje w grze , ospałe wejście w mecz dawało skutki negatywne później goniliśmy ale nie zawsze się udało. Trzeba nimi wstrząsnąć aby zaczęli grać to co potrafią a potrafią wiele trzeba jednak ten drzemiący w nich potencjał pokazywać w każdym spotkaniu. Młodzieńczy bunt często bierze górę i nie słucha się dobitnie zaleceń trenera .Trenerowi nie jest łatwo szkolić taką młodzież dlatego trzeba podziwiać jego zapał który na szczęście nie gaśnie ?! Musi strasznie się natrudzić ale wie że warto walczyć  czasem nie tylko z rywalem ale  i buntem prowadzonej przez siebie drużyny.Dopingujmy ich wszyscy mocno do pracy, czasem zimny kubeł na gorące głowy się przyda, była szansa na awans ale końcówka rundy sprowadziła ich na ziemię. Szkoda ale wierzę że to co teraz uciekło, zostanie osiągnięte na wiosnę .POWODZENIA TRZYMAM ZA WAS MOCNO KCIUKI !!!

niedziela, 6 grudnia 2015

PIŁKARSKIE MIKOŁAJKI W PIONKACH !!!
Wczoraj w Pionkach odbył się mikołajkowy turniej piłki nożnej halowej .
Turniej dla rocznika 2004 i młodsi
Wspaniale na tym turnieju zaprezentowały się drużyny z Szydłowca II miejsce Szydłowianki IV miejsce Akademii .Do sportowej rywalizacji przystąpiło 12 drużyn które podzielono na dwie grupy i tak w grupie A grały ....Proch Pionki ,Akademia Piłkarska Szydłowiec ,Energia Kozienice ,Młodzik 18 Radom , UKS Lipie oraz BKS 7 Warszawa I w grupie B grały ....Szydłowianka Szydłowiec , BKS 7 Warszawa II , Puławiak Puławy , Powała Taczów , Champion Pionki ,Strażak Wielogóra .Spotkania grano w wymiarze czasowym po 10 minut .W grupie A grała Akademia i tak w pierwszym spotkaniu 1-1 zremisowała z Młodzikiem 18 Radom a bramkę zdobył Piotrek Sikora następnie również remis ale tym razem 0-0 z Prochem Pionki ,po tej serii wreszcie wygrana 2-1 z Energią Kozienice bramki Sorsa i Majewski  , następnie również zwycięstwo skromne 1-0 z Uks Lipiny bramka Kacper Majewski w ostatnim grupowym pojedynku również zwycięstwo 1-0 po bramce Sikory nad BKS 7 Warszawa I .W tabeli zajmujemy miejsce drugie z dorobkiem 11 punktów stosunek bramek 5-2 ,grupę wygrywa Proch Pionki 13 punktów bramki  10-1 ,obie drużyny awansowały do półfinałów.Drużyna Szydłowianki grała w grupie B a zmagania rozpoczęła od wygranej 1-0 z BKS 7 Warszawa II bramka Nowaka następnie porażka 1-0 z Puławiakiem Puławy ,szybko udaje się zrehabilitować wygrywając 3-1 ze Strażakiem Wielogóra 3-1 bramki Kałżyński , Furman , Kowalczyk, rozkręcaliśmy się na dobre i z Championem Pionki wygrywamy 5-1 po dwie bramki zdobyli Kowalczyk i Nowak swoje trafienie dorzucił jeszcze Furman i wynik okazały w ostatnim spotkaniu pokonujemy Powałę Taczów 2-1 bramki Kałżyński i Kowalczyk i awans do półfinału wywalczyliśmy z drugiego miejsca 12 punktów bramki 11-4 taką samą liczbę punktów ma Puławiak Puławy ale lepszy bilans bramkowy 10-3 ( mniej straconych ) i to on zajmuje wyższe miejsce.W półfinale właśnie Puławiak Puławy był rywalem Akademii minimalnie bo 2-1 wygrywa Puławiak bramkę dla Akademii zdobył Sikora.W drugim półfinale Szydłowianka wyraźnie lepsza od Prochu Pionki wygrana 4-1 bramki Nowak ,Furman ,Kowalczyk ,Kałżyński.W finale pocieszenia zagrał Proch z Akademią i wygrał bardzo zdecydowanie 6-1 honorowe trafienie dla Akademii Sikora.Proch trzeci Akademia czwarta.Czas wreszcie na Finał a w nim ponownie starcie Puławiaka z Szydłowianką w grupie lepszy rywal niebieskich ale teraz wszystko zaczynamy od nowa po upływie regulaminowego czasu wynik 1-1 bramka Kałżyński o zwycięstwie decydowały karne a w nich lepszy rywal i to on wygrywa rywalizacje .Pierwszy Puławiak Puławy a druga w turnieju Szydłowianka. Indywidualnie najlepszym bramkarzem turnieju nasz Krystian Mazurkiewicz .GRATULUJEMY !!!! BRAWO ! BRAWO ! BRAWO !

wtorek, 1 grudnia 2015

PODSUNOWANIE RUNDY JESIENNEJ ODSŁONA PIERWSZA ....
Sezon 2015/2016 rozpoczęliśmy 7 sierpnia meczem z beniaminkiem ligi KS Warka na jego boisku .Beniaminek postawił się naszym na tyle że udało mu się wywalczyć jeden punkt dla gospodarzy to była niezła zdobycz biorąc pod uwagę fakt że na początek przyszło im grać z trzecim zespołem  ubiegłego sezonu. Byliśmy faworytem spotkania ale niestety nie udało się go wygrać .Punkt cieszy gospodarzy ale nie drużynę trenera Koniarczyka pewnym usprawiedliwieniem naszej postawy niech będzie fakt że  nie zagraliśmy w optymalnym zestawieniu wyraźnie brakuje kontuzjowanych Tomasza Zagórskiego oraz Michała Kowalczyka ,nie w pełni sił po przebytej kontuzji jest Kamil Czarnecki to wszystko złożyło się na nienajlepszą postawę w  tym spotkaniu ale szansa na zwycięstwo była brakło nieco szczęścia .Po lekkim niedosycie przystąpiliśmy do inauguracji zmagań na własnym boisku a za rywala mamy Mazura Karczew który do Szydłowca przyjechał głodny rewanżu za ubiegły sezon gdzie właśnie przy Targowej dostał lanie i stracił trzecie miejsce w ligowej tabeli właśnie na rzecz ekipy niebieskich. Mimo usilnych starań  przegrywamy to spotkanie 2-1.Minimalna porażka po walce brakowało wyraźnie siły rażenia ,rywal rewanżuje się skutecznie naszej drużynie .Spotkanie goni spotkanie ,po rywalizacji ligowej doszła pucharowa i tak spotkanie z pucharem zaczynamy od swego koszmaru z przed roku pechowe losowanie sprawia że znów jedziemy do Sienna na mecz z miejscowym Zawiszą ,dodajmy że z tym rywalem odpadliśmy rok temu .Tym razem nie lekceważyliśmy rywala trener wystawił od początku solidną jedenastkę  do składu po kontuzji wrócił Tomek Zagórski ale nasza gra nie była taka jakiej byśmy oczekiwali ,posiadaliśmy przewagę ale gospodarze dobrze w szeregach obronnych .Po pierwszej połowie wydawało się że wszystko idzie w dobrym kierunku ale w drugiej połowie rywal wyraźnie poprawił grę i o dziwo totalnie zdominował naszych strzelił trzy bramki i po raz kolejny wyeliminował nas z tych rozgrywek. O poprawę nastroju i zdobyczy punktowej przychodzi walczyć w kolejnym ligowym boju wyjazdowym .W dniu 22 sierpnia udali się nasi w podróż do Żyrardowa na mecz z Żyrardowianką po zaciętym boju notujemy znów remis wynik 2-2 podjęliśmy walkę ale nadal nie udało się zgarnąć całej  puli .Nadal pozostajemy bez zwycięstwa ,początek rywalizacji nie za wesoły pech nie opuszcza naszych po 45 minutach kontuzja odnowiła się Tomkowi Zagórskiemu .Z mocnym postanowieniem zwycięstwa przystępujemy do rywalizacji z Olimpią Warszawa na własnym stadionie .Kiepska pierwsza połowa w naszym wykonaniu a rywal jeden strzał i 1-0 tak kończy się pierwsza połowa  o optymism trudno było .Druga to totalna dominacja nasi wzięli się w garść i pokazali rywalowi jak skutecznie gra się w piłę trzy bramki i wreszcie komplet punktów na koncie naszej drużyny .To zwycięstwo dodało skrzydeł naszym i tak  w kolejnym spotkaniu choć poprzeczka była postawiona wysoko bowiem czekało nas nie lada wyzwanie ,mecz z rezerwami ale tylko z nazwy Dolcanu Ząbki do drużyny już w pełni zdrowy wrócił dobry duch drużyny Kamil Czarnecki i to on okazał się prawdziwym katem gospodarzy  sam strzela trzy bramki a drużyna dokłada jeszcze dwie i okazałe zwycięstwo staje się faktem wynik 5-2 to było to !Druga z rzędu wygrana i humory wyraźnie dopisują .Sierpniowy maraton zakończony wyraźnie wreszcie łapiemy formę to dobrze. Końcówka sierpnia piorunująca .Trener nadal poszukiwał wzmocnień do zespołu i wraz z zarządem zdecydowano się wypożyczyć z Radomiaka Radom  młodzieżowca Michała Janika .Pierwsza połowa września potwierdza to co napisałem na początek dość pewne zwycięstwo 2-0 ze Spartą Jazgarzew ale prawdziwy sprawdzian obecnej formy był dopiero przed nami. Dwa spotkania ze ścisłą czołówką ligowej tabeli .Pierwsze mega wyzwanie to wyjazd do Sulejówka na mecz z miejscową Victorią od początku bardzo bojowo nie oddajemy pola rywalowi nikt nie odstawiał nogi walka na całego tylko do pełni szczęścia brakło bramek wynik 0-0 punkt brali byśmy w ciemno .Ten wynik nie był zły. To było preludium do spotkania z liderem przy Targowej .Gościem w dniu 19 września był lider czyli KS KONSTANCIN  nasz ligowy koszmar , rywal wyraźnie nie leży naszym i to potwierdziło się i tym razem porażka 2-0 ujmy nie przynosi ale nie potrafimy po raz kolejny przeciwstawić się skutecznie rywalowi. Zmora pozostaje nadal  zmorą !!! Niepowodzenie z tego spotkania odbijamy sobie w środowej konfrontacji z UKS Łady podróż do Raszyna kończy się sukcesem 4-0 okazałe zwycięstwo i w tabeli coraz wyżej i o to chodzi ! Wrześniowe opady deszczu sprawiają że mecz 10 kolejki z Hutnikiem nie dochodzi do skutku bowiem boisko nie nadawało się do gry a spotkanie zostaje przełożone na inny termin .Tak więc wrzesień był dobrym pod względem wyników podopiecznych Andrzeja Koniarczyka .Pierwsze spotkanie października to wyjazd do Pruszkowa na mecz z rezerwistami Znicza .Rywal wzmocniony kilkoma piłkarzami z kadry pierwszego zespołu wyraźnie góruje nad nami i całe spotkanie wygrywają gospodarze wynik 3-0. To nie był najlepszy dzień byliśmy wyraźnie słabsi od rywala .Szybko powetowaliśmy sobie tę porażkę do Szydłowca przyjechał KS Raszyn i dostał po tyłku wynik 3-1 i trójka nasza .Na kolejną szansa wydawała się realna bowiem jechaliśmy do Warszawy na mecz z zajmującym przedostatnie miejsce w ligowej tabeli Drukarzem ale przyszło obejść się smakiem bowiem niespodziewanie przegrywamy to spotkanie  3-1.Koszmarna wpadka niestety ,po pierwszej połowie nic tego nie zapowiadało bowiem prowadziliśmy 1-0 ,ale gra się 90 minut a nie 45 .W pierwszej połowie rywal miał kilka szans ale bardzo dobrze w naszej bramce spisywał się broniący naszej bramki Eryk Kołodziejski  z resztą śmiało można powiedzieć że nasz najlepszy zawodnik w tym spotkaniu .Pewnym usprawiedliwieniem naszych był fakt że musieliśmy grać w dziesięciu prawie 30 minut po czerwonej kartce Michała Wiatraka .Końcówka miesiąca przynosi dwa triumfy najpierw skronie 2-1 ogrywamy Wilgę Garwolin ,a następnie roznosimy w pył 6-0 Hutnika Warszawa cztery bramki Kamila Czarneckiego w tym spotkaniu .Po przerwie świątecznej do rywalizacji wracamy 7 listopada i w samo południe na stadionie w Błoniu  gramy mecz z Błonianką ,najwyżej z beniaminków w ligowej tabeli ,rywal traci mało bramek ale i mało strzela więc długo było 0-0 w ostatniej minucie pierwszej połowy gospodarze strzelają nam bramkę do szatni wynik 1-0 przewaga naszego zespołu ale nie udokumentowana jeden wypad gospodarzy i bramka ale my się nie poddajemy z uporem maniaka dążymy do wyrównania w drugiej połowie i udało się zdobyć bramkę w ostatniej minucie punkt ratuje nam  Kamil Czarnecki .W przedostatniej kolejce przyszło nam walczyć w lokalnych derbach z Orłem Wierzbica biliśmy głową w mur ,zatraciliśmy skuteczność a piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki na koniec 0-0 i ogromny niedosyt bowiem to strata dwóch niż zdobycz jednego ! Rundę jesienną przyszło nam kończyć w Mszczonowie z Mszczonowianką ,to kolejny niewygodny rywal dla naszych piłkarzy ale nie przestraszyliśmy szybko tracimy gola ale jeszcze szybciej udaje się odpowiedzieć i co więcej jeszcze w pierwszej połowie samemu wyjść na prowadzenie 2-1 .Wynik długo się utrzymywał w drugiej połowie i zwycięstwo było blisko ale gospodarze nie rezygnowali aż w końcu im się udaje wyrównać spotkanie kończy się remisem 2-2 .Koniec rundy jesiennej 6 miejsce w tabeli 27 punktów bramki 32-20..7 zwycięstw , 6 remisów , 4 porażki  to bilans tej rundy .Forma niebieskich w przysłowiową kratkę z drużyny która była w ścisłej czołówce ubiegłego sezonu staliśmy się ligowym średniakiem. Na wiosnę musimy mocno walczyć o ligowy byt. Po szaleńczej reformie III ligi z IV pożegna się masa zespołów trzeba być w ósemce na koniec sezonu aby na 100% pozostać w IV lidze, póki co jesteśmy bezpieczni ale potrzeba wzmocnień i to koniecznie czekamy na konkrety ze strony zarządu na czele z prezesem. Wynik punktowy mógł być zdecydowanie lepszy tylko jeden punkt zdobyty na najsłabszych drużynach ligi to zdecydowanie za mało szkoda !!!

niedziela, 22 listopada 2015

 DEMOLKA TO ICH DRUGIE IMIĘ  !!! THE DOMINATORS TEAM !!!
Na ogromne słowa uznania zasługuje postawa  najmłodszych adeptów piłkarstwa w Szydłowcu wypadli oni bowiem tej jesieni zdecydowanie lepiej a niżeli ich starsi koledzy po fachu .Takie wyniki jakie zanotowali to coś w stylu WOW !!! Tego nikt się chyba nie spodziewał no chyba że oni sami. Ogromna praca i wszystko wypaliło nad podziw wspaniale !!! Otóż zarówno orlicy Akademii jak i młodzicy Szydłowianki w całych rozgrywkach nie znaleźli pogromcy .Sami za to gromili rywali aż miło , nie było taryfy ulgowej dla nikogo !!! 
Wszyscy dostawali porządne lanie o obie ekipy wygrały wszystkie spotkania. Przydomek dominatorzy jak najbardziej trafiony.Mamy prawdziwe perełki i trzeba dopilnować by żadnej nie zagubić w drodze do dorosłej piłki.Gratulacje chłopaki  oglądać wasze mecze to prawdziwa przyjemność.Duma i zachwyt to stan w który wprowadzacie nas po każdym zwycięstwie.Za to wszystko wielkie dzięki !!! Widać że granie w piłkę sprawia wam mega frajdę i niech tak zostanie na zawsze .Gratulacje dla rodziców za tak wspaniałe pociechy oraz słowa uznania dla opiekunów drużyn , akademią dzielnie dyryguje Rafał Kiljanek a  młodzikami Michał Kowalczyk panowie trenerzy świetna robota !!!BRAWO ! BRAWO ! BRAWO! Wszyscy tworzą mega piłkarską rodzinę a atmosfera panująca jest wyśmienita w co nie wątpię !!!

środa, 18 listopada 2015

POŻEGNANIE PIŁKARSKIEJ JESIENI !!! XVII KOLEJKA PODSUMOWANIE !!!
Mogło to być wspaniałe pożegnanie jesieni do zwycięstwa zabrakło naprawdę niewiele .
O mały włos nie udało się wygrać w Mszczonowie z Mszczonowianką gospodarze rzutem na taśmę ratują remis który przed spotkaniem brali byśmy w ciemno !!! . Zmagania kończymy na miejscu szóstym więc nieźle ,runda rewanżowa będzie naprawdę bardzo ciężka ale niema co martwić się na zapas.Spada niemal połowa ligi więc oby nas nie spotkał jakiś koszmar spadkowy !!! Bezpiecznie czuć się nie możemy a drużynie potrzebne są wzmocnienia !!! Bez problemu lider KS Knstancin ogrywa 3-0 Uks Łady i zostaje mistrzem jesieni ale na wiosnę wszystko może się zdarzyć jeśli chodzi o awans bowiem ma tylko punkt przewagi nad drużyną Victorii Sulejówek która w tej kolejce nie bez trudu 2-1 ograła w Warszawie Stołecznego Hutnika , liczyć się będzie Mszczonowianka która po jesieni traci 5 punktów nie bez szans czwarty w tabeli Mazur Karczew który traci ich 6 ,mogło być mniej ale w tej kolejce zanotował remis z Błonianką na jej terenie .Wysoko w tabeli wciąż Orzeł Wierzbica który tym razem rozjechał KS Warka 5-1.W derbach stolicy Olimpia remisuje z Drukarzem.Trzy punkty łapie KS Raszyn który 2-0 ogrywa rezerwy Dolcana ,również rezerwistów ogrywa Sparta Jazgarzew bez szans Znicz II .Wreszcie trzy oczka łapie Wilga która nie dała szans Żyrardowiance aplikując jej cztery bramki nie tracąc przy tym żadnej .W tej kolejce padło 34 bramki co daje średnio 3,77 gola na mecz , wszystkie spotkania obejrzało łącznie około 800 widzów , tylko jedno spotkanie wygrali goście ,gospodarze wygrali ich pięć a  w trzech mamy remis .Do zakończenia rundy pozostało do rozegrania jedno spotkanie gdzie Dolcan II Ząbki  zagra z Hutnikiem Warszawa na własnym stadionie ale zagrają jeśli pozwoli na to pogoda mecz wyznaczono na 21 listopada.
OTO KOMPLET WYNIKÓW 17 KOLEJKI.
Mszczonowianka Mszczonów - Szydłowianka Szydłowiec 2:2
   Bramki: Paweł Jakóbiak 18 (asysta Kamil Marciniak), Bartłomiej Walewski 86 (asysta Przemysław Jakóbiak) - Damian Szyszka 20 (asysta Kamil Czarnecki), Michał Janik 32 (asysta Kamil Czarnecki)
Hutnik Warszawa - Victoria Sulejówek 1:2
   Bramki: Piotr Cudny 3 (asysta Ernest Kozłowski) - Aleksander Eibl 56 (bez asysty), Piotr Bazler 63
Olimpia Warszawa - Drukarz Warszawa 2:2
   Bramki: Rafał Popis 3 (asysta Hubert Sobotka) i 29 (asysta Artur Zawadziński) - Paweł Komorowski 56 (asysta Daniel Pyza), Daniel Pyza 57 (bez asysty)
Błonianka Błonie - Mazur Karczew 1:1
Bramki: Michał Feliksiak 77 (asysta Tomasz Sieński) - Karol Skóra 11 (asysta Andrzej Kociński)
KS Raszyn - Dolcan II Ząbki 2:0
   Bramki: Artur Sieradzki 49 (asysta Przemysław Strzelczyk), Maciej Galczewski 60 (asysta Przemysław Strzelczyk)
 Orzeł Wierzbica - KS Warka 5:1
   Bramki: Roman Skowroński 25 (asysta Tomasz Bartosiak) i 60 (asysta Cezary Zieliński), Mateusz Wójcik 51 (rzut rożny), Rafał Gil 66 (asysta Przemysław Nogaj), Tomasz Bartosiak 71 (bez asysty) - Łukasz Matyśkiewicz 63 (rzut karny za zagranie ręką)
KS Konstancin - UKS Łady 3:0
   Bramki: Rafał Prażuch 25 (asysta Michał Dobkowski), Michał Dobkowski 30 (rzut wolny) i 60 (rzut wolny)
15 listopada 
Wilga Garwolin - Żyrardowianka Żyrardów 4:0
   Bramki: Sebastian Papiernik 38 (asysta Piotr Talar), Michał Kępka 44 (asysta Sebastian Papiernik), Hubert Świder 50 (asysta Piotr Talar), Przemysław Galbarczyk 89 (asysta Marcin Makulec)
Sparta Jazgarzew - Znicz II Pruszków 4:2 
   Bramki: Marek Gołębiewski 58 (asysta Marcin Konopka) i 80 (asysta Marcin Konopka), Bartosz Orłowski 69 (asysta Marcin Gryglas), Marcin Konopka 88 (asysta Andrzej Kacprzak) - Konrad Podgórski 26 (asysta Jarosław Kosieradzki), Kacper Skibko 54 (asysta Jarosław Kosieradzki)

Jedenastka 17 kolejki: Rudnicki (Mazur) – Prażuch (KS Konstancin), Zieliński (Orzeł), Talar (Wilga) – Papiernik (Wilga), Strzelczyk (KS Raszyn), Konopka (Sparta), Bazler (Victoria), Dobkowski (KS Konstancin) – Skowroński (Orzeł), Popis (Olimpia)

niedziela, 15 listopada 2015

SKROMNE ZWYCIĘSTWO TRAMPKARZY NAD RYWALEM Z OROŃSKA !!!
Do przerwy wynik 1-1
Bramki : Kacper Smorongiewicz 1 , Przemek Adamczyk 1
Po młodzikach na boisku przy Targowej do akcji wkroczyli ich starsi koledzy. Naszych  trampkarzy w ostatniej potyczce rundy czekała rywalizacja z rówieśnikami z Orońska .Stawką spotkania było drugie miejsce w ligowej tabeli na koniec rundy a więc było jeszcze o co walczyć .Prestiżowe drugie miejsce było w naszym zasięgu ale trzeba było koniecznie wygrać to spotkanie .Każdy inny wynik dawał pozycję nr dwa dla rywala bowiem to on bronił tego miejsca jeden punkt przewagi pozwalał nam wierzyć w powodzenie całego planu a więc w to że uda się wygrać !!! Z takim nastawieniem ruszamy do tej rywalizacji  od początku staramy się uzyskać bramkę ale długo ,długo nic się nie udawało ale do czasu . Koncertowa zespołowa  akcja  i zrobiło się 1-0 dla podopiecznych Michała Kowalczyka  ale do końca rywalizacji wszystko nadal było możliwe .Ambitnie grający goście jeszcze w pierwszej połowie skutecznie odpowiadają i mamy remis po jeden .Ten wynik satysfakcjonował rywala ale nie naszych piłkarzy w drugiej połowie wszystko trzeba było zaczynać od nowa jeśli chodzi o budowanie przewagi .Graliśmy długo piłką i cierpliwie budowaliśmy swoje akcje ale rywal mądrze się bronił ale cierpliwość tym razem popłaca bowiem udaje się zdobyć ponownie prowadzenie 2-1 i teraz to goście musieli się odkryć a to sprzyjało kontrą i to graliśmy ale brakowało skuteczności na szczęście udaje się dowieść wynik do końca i to było najważniejsze .BRAWO CHŁOPAKI !!! DZIĘKI ZA WALKĘ !!! Kończymy zmagania na drugim miejscu ,co wcale nie jest złym wynikiem mimo braku awansu do I ligi może na wiosnę uda się ten cel osiągnąć zobaczymy !!!Oczywiście z całego serca tego wam my kibice życzymy.Za dotychczas dziękujemy i trzymamy za Was mocno kciuki na wiosnę !!!
ROZIECHALI  RYWALA !!! 
REKORDOWE ZWYCIĘSTWO MŁODZIKÓW SZYDŁOWIANKI !!!
Do przerwy wynik 7-0
Bramki : Wiktor Furman 8 , Jakub Nowak 4 , Szymon Kowalczyk 1 , Mateusz Kałżyński 1 , Dawid Ostrowski 1 
Dziś o godzinie 10:00 przyszło naszym młodzikom rozegranie ostatniego spotkania w rundzie jesiennej sezonu 2015/2016 za rywala mieli Broń II Radom .Rywal do wybitnych ligowców nie należy  to też wszyscy liczyli na efektowne zwycięstwo podopiecznych Michała Kowalczyka .Mecz toczył się o przysłowiową pietruszkę a więc bez żadnej spiny i zupełnie na luzie ale nasi podeszli do spotkania jak profesjonaliści i bez taryfy ulgowej .Rywal pojawił się na meczu choć wydawało się że odda mecz walkowerem jednak nic z tych rzeczy i to można zaliczyć na plus w jego postawie ale to by było na tyle bowiem umiejętności jeszcze mizerne .Gra przypominała gierkę treningową ,szybko osiągnęliśmy miażdżącą przewagę i zaczęło się odliczanie 1,2,3 i tak dalej do przerwy siedem na naszym koncie rywal podłamany aż żal było patrzeć na bezradność gości grali tak aby przegrać jak najmniej .W drugiej połowie nasi dominatorzy nie mieli dość a wynik z minuty na minutę rusł i rusł aż w końcu przyszedł upragniony przez gości ostatni w tym meczu gwizdek sędziego. 15-0 !!!demolka !!! rekordowe zwycięstwo !!! Tornado bramkowe przeszło dziś po rywalu !!! Tak grają nasze młode gwiazdy !!!Nasi niepokonaną drużyną ligi ósme spotkanie i ósme zwycięstwo na wiosnę zagramy już w pierwszej lidze .Gratulacje z okazji awansu chłopaki !!! Tak dalej trzymać powodzenia !!! To co zaprezentowaliście jesienią to coś mega pięknego.Zwycięstwa nad podziw okazałe 71 bramek zdobytych i tylko 5 straconych  . 27 bramek zdobytych w dwu meczu z rywalem z Radomia a on nie strzelił nam nic !!! Na zdjęciu powyżej na pierwszym planie strzelec ośmiu bramek w meczu WIKTOR FURMAN a tuż za nim MATEUSZ  KAŁŻYŃSKI  zdobywca jednej bramki !!! BRAWO !!! BRAWO !!! BRAWO !!!

sobota, 14 listopada 2015

ZWYCIĘSTWO BYŁO BLISKO !!!
Do przerwy wynik 1-2
Bramki :Paweł Jakóbiak 18', Walewski 86' – Damian Szyszka 20', Michał Janik 32'
Żółte kartki: Szyszka, Jakubczyk, Turczyk,
Mszczonowianka: Derejko – Marciniak, Pastewka, Cackowski, Łopata – Łojszczyk, Pomianowski, Przemysław Jakóbiak, Gregorowicz – Paweł Jakóbiak (76′ Walewski), Pociech
Szydłowianka: Wieczorek – Suwara, Jakubczyk, Drożdżał, Łaciak (40′ Turczyk) – Szyszka, Czarnota, Zagórski, Miller, M. Janik – Czarnecki
Dziś na ostatni bój piłkarskiej jesieni w IV lidze udała się nasza drużyna do Mszczonowa. Tam o godzinie 13:00 czekała nas prawdziwa piłkarska wojna o każdy metr boiska z trzecią drużyną w ligowej tabeli Mszczonowianką która ostatnio jest w mega gazie i ściga prowadzące ekipy. Marzy jej się awans do III ligi więc to ona jest wyraźnym faworytem tego spotkania a więc każdy zdobyty punkt będzie mega sukcesem naszej drużyny. Ostro od samego początku do ataku ruszyli gospodarze i to oni mają pierwszą okazję na zdobycie gola już w 2 minucie taka się pojawiła strzał Pawła Jakóbiaka broni nasz Paweł Wieczorek .To nie koniec w 8’ jeszcze lepszą okazję marnuje Pociech nieudana pułapka ofsajdowa naszego zespołu i Pociech sam na sam z Wieczorkiem jednak mało precyzyjnie uderza i piłka obok bramki. UFF kamień z serca !!! Naszym ciężko zbudować coś konkretnego ale nie poddajemy się i w 13 minucie mamy wreszcie swoją okazję Czarnecki zagrywa do Millera a ten uderza z 20 metrów ale piłka ląduje wysoko nad bramką .Nie dają za wygraną gospodarze i w 16 minucie mają kolejną Przemysław Jakóbiak centruje z rzutu rożnego ,nie popisał się Wieczorek który wypuścił piłkę z rąk dopadł do niej Gregorowicz uderza ale w ostatniej chwili blokuje go Zagórski i nadal 0-0 .Mamy takie powiedzenie co się odwlecze to nie uciecze i tak też się stało w 18 minucie zrobiło się 1-0 dla gospodarzy Marciniak wykłada piłkę Pawłowi Jakóbiakowi a ten trafia z 5 metrów do siatki. Nie załamało to naszych i już za 120 sekund mamy po jeden bramka Damian Szyszka ,wykorzystuje podanie od Czarneckiego i mocno strzela pod poprzeczkę z 16 metrów .
Taki obrót sprawy zaskoczył gospodarzy i coraz bardziej skupiali się na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki a to pozwoliło naszym na trochę oddechu w obronie .Nie rezygnujemy z ataków i stwarzamy kolejne okazje w 30 minucie strzał Michała Janika udanie obronił bramkarz gospodarzy ale za 120 sekund musiał wyciągać piłkę z siatki po bramce właśnie Michała ,ale po kolei Czarnecki uruchamia Janika ten ogrywa Marciniaka i uderza tuż przy słupku nie dając szans Derejce na skuteczną obronę .Z piekła do nieba tak można określić to co się stało od 1-0 do 1-2 NO !!! NO !!! BRAWO NIEBIESCY !!! To jednak nie koniec emocji w tym spotkaniu w 37 minucie szleją gospodarze mega okazja zaprzepaszczona przez Gregorowicza który przegrywa z Wieczorkiem , sprytnie wepchał się miedzy dwóch naszych stoperów ale przegrywa z naszym bramkarzem .BRAWO PAWEŁ !!!40 minuta okazała się pechowa dla Łukasza Łaciaka nasz obrońca doznaje kontuzji i musiał opuścić plac gry na boisku w jego miejsce trener wprowadza Tomasza Turczyka i właśnie on mógł zadać rywalowi kolejny cios ale brakło trochę szczęścia najpierw próbuje sam ale źle rozwiązuje akcję a w doliczonym czasie pierwszej połowy ponownie on w roli głównej po zagraniu Kamila Czarneckiego który w międzyczasie ogrywa jednego z obrońców i podaje do Turczyka a ten z pierwszej piłki uderza na bramkę ale jego strzał broni Derejko i nic z tego sędzia kończy pierwszą połowę.
Po kilku minutach odpoczynku wracamy na boisko taktyka naszych na drugie 45 minut dość prosta utrzymywać piłkę jak najdalej od swojego pola karnego ale w praktyce to ciężkie zadanie rywal szybko pressingiem stara się ją nam odebrać ale gra się wyrównała i nic konkretnego długo nie udaje stworzyć się nikomu ale to stan przejściowy bowiem rywal z minuty na minutę coraz groźniejszy nic dziwnego przecież to on przegrywa w 58′ Pociech ucieka prawa stroną, ale uderza w boczna siatkę za chwilę 59′ świetna interwencja Wieczorka na 35 metrze! uprzedza Gregorowicza zepchnęli nas do defensywy gospodarze to oni teraz dyktują warunki a my staramy utrzymać się obecny stan posiadania i z rzadka atakujemy .Gospodarze rosną w siłę w 79′ Pociech wbiega za plecy Jakubczyka i uderza po długim słupku, na szczęście obok słupka ,ale to za 180 sekund to my mieliśmy piłkę meczową w 82 minucie Czarnecki wzdłuż bramki i centymetrów zabrakło Zagórskiemu by wbić piłkę do bramki. SZKODA ZE SIĘ NIE UDAŁO !!! Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i szybko się o tym przekonujemy bowiem w 86 minucie mamy remis po dwa niestety, akcja środkiem pola gospodarzy i piłka wturlała się do siatki po strzale Walewskiego remis też nie jest zły !!! Mimo że sędzia doliczył kilka minut to punkcik udaje dowieźć się do końca .Pełna pula była blisko ale brakło szczęścia szkoda !!!

piątek, 13 listopada 2015

<<<XVI KOLEJKA IV LIGI PODSUMOWANIE >>>
ŚWIĄTECZNE GRANIE !!!
W środę 11 listopada rozegrano 16 serię spotkań przy Targowej odbyło się spotkanie derbowe nasi piłkarze podejmowali Orła Wierzbica.Pomimo olbrzymiej przewagi nie potrafiliśmy strzelić bramki która dawała by zwycięstwo naszej drużyny.Po meczu pozostał niedosyt bowiem była realna szansa zgarnąć całą pulę ale cóż musieliśmy obejść się smakiem niestety.Hitem kolejki spotkanie w Sulejówku w meczu na szczycie wicelider podejmował lidera licznie zgromadzona publiczność obejrzała dobre widowisko a wynik remisowy wydaje się być sprawiedliwy .W dalszym ciągu Konstancin pozostaje liderem ale to tylko jeden punkt przewagi.Czy zostanie on mistrzem jesieni zobaczymy? Zaciekle całe towarzystwo goni Mszczonowianka nasz najbliższy rywal tym razem bez problemu ogrywa beniaminka ligi Błoniankę .Wskoczyła już na trzecią pozycję bowiem w meczu rozegranym awansem Mazur zremisował  z Drukarzem. Awansem rozegrano spotkanie w Żyrardowie gdzie miejscowa Żyrardowianka podzieliła się punktami z KS Raszyn .Cenne trójki zaliczają na swoje konto Znicz II który ogrywa Olimpię oraz Wilga która po walce pokonuje KS Warka , a w Raszynie UKS Łady podzieliły się punktami ze Spartą Jazgarzew.Spotkanie Dolkan II Ząbki kontra Hutnik Warszawa z powodu złego stanu boiska rozegrane zostanie 21 listopada.W tej kolejce padło tylko 17 bramek w ośmiu spotkaniach co daje średnią 2,12 bramki na mecz.Nieźle za to wygląda statystyka jeśli chodzi o widownię i tak było nas około 1300 , gospodarze wygrali tylko jedno spotkanie pięć razy notujemy remis , dwa wygrywają goście .
OTO KOMPLET WYNIKÓW TEJ KOLEJKI .
11 listopada
Szydłowianka Szydłowiec - Orzeł Wierzbica 0:0
Znicz II Pruszków - Olimpia Warszawa 2:0
Bramki: Mateusz Stryjewski 26 (asysta Wiktor Płaneta) i 60 (asysta Adam Dobosz)
KS Warka - Wilga Garwolin 1:2
Bramki: Sebastian Ząbkowski 70 (asysta Bartłomiej Jałocha) - Hubert Świder 58 (asysta Michał Kępka), Marcin Makulec 90+5 (asysta Robert Kwiatkowski) 
Błonianka Błonie - Mszczonowianka Mszczonów 1:3
Bramki: Daniel Zdzieszyński 89 (asysta Jan Boniowski) - Paweł Jakóbiak 33 (asysta Damian Pociech), Kamil Łojszczyk 54 (asysta Marcin Gregorowicz), Dariusz Cackowski 70 (asysta Tomasz Łopata)
UKS Łady - Sparta Jazgarzew 1:1
Bramki: Rafał Ślubowski 11 (rzut karny za faul na Michale Kowalczyku) - Paweł Wysocki 51 (rzut karny za faul na Mateuszu Krupniku)
Victoria Sulejówek - KS Konstancin 1:1
Bramki: Bartosz Niksiński 13 (asysta Bartłomiej Szulim) - Michał Dobkowski 50 (rzut karny za faul na Michale Dobkowskim)
31 października
Drukarz Warszawa - Mazur Karczew 4:4
Bramki: Jakub Muzyka 55 (rzut karny za faul na Piotrze Wołowiczu), Mateusz Iwanicki 64 (asysta Mateusz Mąka) i 70 (asysta Jakub Muzyka), Adam Krajewski 73 (asysta Hubert Czady) - Kamil Gałązka 2 (asysta Andrzej Kociński), Michał Trzaskowski 37 (asysta Bartłomiej Stryjek), Filip Trzpil 48 (asysta Daniel Zembol), Paweł Pytkowski 90 (asysta Andrzej Kociński)
Żyrardowianka Żyrardów - KS Raszyn 0:0
21 listopada
Dolcan II Ząbki - Hutnik Warszawa - 11.00 
Sędziuje: Piotr Bieniek (Warszawa)

Jedenastka 16 kolejki: Sałkiewicz (Sparta) – Zieliński (Orzeł), Cackowski (Mszczonowianka), Łojszczyk (Mszczonowianka) – Stryjewski (Znicz II), Szulim (Victoria), Świder (Wilga), Pociech (Mszczonowianka) – Wiśniewski (Znicz II), Muzyka (Drukarz)

środa, 11 listopada 2015

TYLKO REMIS PRZY TARGOWEJ !!! 
MECZ NIEWYKORZYSTANYCH SZANS NIESTETY !!!
Żółte kartki: P. Janik, Jakubczyk, Suwara oraz Lament, Kupiec, P. Czarnecki, M. Molga, K. Molga, Kosela
Czerwona kartka: Kupiec Orzeł, 62′
Szydłowianka: Wieczorek – Łaciak, Jakubczyk, Drożdżał, Suwara – Kalbarczyk (67′ M. Janik), P. Janik (78′ Miller), Czarnota, Zagórski, Szyszka (72′ Turczyk) – K. Czarnecki
Orzeł: Przytuła – M. Molga, Kupiec, Zieliński, K. Molga – J. Kosela (63′ Wójcik), Lament, P. Czarnecki (63′ Gil), Stąpór, Bartosiak (85′ Nogaj) – Skowroński
Na dzień dzisiejszy zostało zaplanowane spotkanie derbowe w IV lidze mazowieckiej między Szydłowianką a Orłem Wierzbica w ramach 16 kolejki spotkań. Mecz przy Targowej wyznaczono na godzinę 13:00 a spotkanie poprowadzili trzej sędziowie z wydziału sędziowskiego radom i tak jako sędzia główny pan Michał Wrochna a na liniach pomagali mu Łukasz Wrochna i Grzegorz Rojek. W dwóch poprzednich sezonach spotkania tych drużyn układały się różnie jeśli chodzi o wyniki i tak w sezonie 2013/2014 w Szydłowcu wygrywa Orzeł 2-3 a w Wierzbicy padł remis 0-0 natomiast w sezonie 2014/2015 w Wierzbicy przegrywamy 3-2 ale skutecznie rewanżujemy się mu w Szydłowcu wygrywając 3-0.Obie drużyny wybiegają dziś na boisko w optymalnych zestawieniach jeśli chodzi o skład personalny więc spotkanie zapowiada się bardzo interesująco dla zgromadzonej dziś na stadionie widowni. Założenia taktyczne na to spotkanie to szybko narzucić rywalowi swój styl grania i w miarę szybko zbudować przewagę bramkową ale o tym samym myśli z pewnością rywal.
Spotkanie rozpoczyna drużyna gości i to ona jako pierwsza ma swoją okazję bo już w 5 minucie piłka niefortunnie zagrana ręką przez Łaciaka i goście mają rzut wolny jednak po zagraniu Stąpóra na spalonym Zieliński. Szybko zabieramy się do pracy i w 10’ to my mamy swoją okazję ale strzał z dystansu Szyszki dość szczęśliwie broni bramkarz gości Przytuła .Na boisku zaczyna iskrzyć ale widząc to sędzia szybko stara się temperować zapędy zawodników i kara obustronna dla Przemka Janika i Michała Lamenta .Nie mija kilka minut a o mały włos nie udaje się skutecznie skarcić rywala bramką w 19 minucie dośrodkowanie w pole karne a w nim czujnie Kamil Czarnecki uprzedza bramkarza ale jego strzał z linii bramkowej wybija Zieliński ratując swoją drużynę przed stratą bramki .Szkoda że to nie wpadło bo grało by się naszym nieco spokojniej ale co zrobić nadal 0-0.Styl grania nadal bez zmian uparcie dążymy do zdobycia gola ,nacieramy na rywala i w 27’ kolejna niewykorzystana sytuacja i piłką mija się Przytuła a uderzenie Czarnoty z ostrego konta trafia w słupek.
WSZYSTKIE ZDJĘCJA AUTORSTWA ALBERTA KACZMARZYKA pełna galeria pod linkiem https://www.facebook.com/media/set/?set=a.989739657716044.1073741924.896810477008963&type=3
Trzeba szybko wykorzystać takie błędy rywala by uniknąć nerwówki na koniec .W dalszym ciągu mecz walki z obu stron ale to było do przewidzenia bowiem starcia obu tych ekip są od zawsze takie .W 34’ z wolnego próbuje Czarnecki ale po raz kolejny górą Przytuła. Posiadamy przewagę ale jak na razie nie potrafimy jej udokumentować bramką. Konsekwentnie swoje ale piłka jak zaczarowana nie chce wpaść do bramki przyjezdnych bronionej przez Przytułę a ten gra dziś znakomite zawody w 37 nie daje się zaskoczyć Zagórskiemu z rzutu wolnego a w 38’ mega szczęście po stronie jego drużyny z 5 metrów Czarnota strzela w poprzeczkę , a w 42’ minucie kolejna sytuacja i ponownie górą bramkarz Orła centruje Zagórski głową strzela Szyszka i na linii bramkowej broni Przytuła .Zdecydowanie najlepszy zawodnik tego spotkania mecz na razie przypomina spotkanie Szydłowianka kontra Przytuła .Goście sporadycznie coś starają się zbudować  a my gramy strasznie nieskutecznie i ta nieskuteczność to grzech główny pierwszej połowy .Sędzia dolicza kilka minut i była jeszcze szansa na tak zwaną bramkę do szatni ale nie udaje się strzelić a goście mają szczęście bowiem mogli zaczynać drugie 45 minut w dziesiątkę bowiem Paweł Czarnecki bezpardonowo w wyciągniętą nogą fauluje Szyszkę ale sędzia pobłażliwie pokazuje mu tylko żółty kartonik .Pierwsza połowa bez bramek  mimo sporej przewagi naszego zespołu bramki nie udaje się strzelić niestety !!!Jeszcze na początku drugiej połowy goście coś próbują w 48′ teraz uderza Lament z rzutu wolnego, pewnie broni Wieczorek to jedna z nile licznych okazji gości ale w odpowiedzi nasi w 52′ Czarnecki dochodzi do dobrej sytuacji, ale źle trafia w piłkę i kolejna szansa zmarnowana .
Ostra gra z obu stron i kolejne spięcie w 58′ kolejna przepychanka, tym razem żółte kartki dla Jakubczyka oraz K. Molgi . Gra faul trwa i 62′ Kupiec fauluje Szyszkę i otrzymuje drugą żółtą kartkę. Gramy teraz z przewagą jednego zawodnika czy skutecznie to wykorzystamy jest spora szansa oby się udało. Staramy się ale nie idzie bijemy głową w mur a konkretnie w bramkarza gości , 65′ Czarnecki w dobrej sytuacji, ale jego strzał odbija Przytuła a za chwilę nie potrafimy wykorzystać sytuacji jeden na jeden 67′ Czarnecki w sytuacji sam na sam, ale przegrywa pojedynek z bramkarzem gości !!!Trener naszej drużyny dokonuje pierwszej zmiany i tak na boisku pojawia się Michał Janik w miejsce Brajana Kalbarczyka za chwilę kolejna za Szyszkę na boisko wchodzi Tomasz Turczyk ale i to nie przynosi nam efektu w postacji gola . Koszmar trwa i w 76′ strzał Łaciaka z dystansu, broni Przytuła !!! W 77 minucie rzucamy w bój kolejnego gracza na boisku pojawia sie Miller w miejsce Przemka Janika ale czas ucieka a bramki nie ma nerwowo za nerwowo poczynamy sobie w ataku a gosćie skutecznie się bronią sędzia doliczą pięć minut ale nic się nie udało!!! koniec spotkania i cieszyć się tylko mogą goście bo dla naszych ten remis to porażka.!!!
PODSUMOWANIE XV KOLEJKI SPOTKAŃ W IV LIDZE !!!
Trochę później niż zwykle ale jest podsumowanie .Pokaz mocy czołowej czwórki zespołów naszej ligi i tak łatwe zwycięstwa w sposób nie podlegający dyskusji lider KS Konstancin  ogrywa 4-1 rezerwy Dolcanu , jeszcze lepiej wypada wicelider który deklasuje Spartę Jazgarzew na jej terenie wygrywając aż 6-0.Bez problemowe zwycięstwo odnosi Mszczonaowanka która 4-0 pokonuje na własnym stadionie Drukarza Warszawa ,Mazur rozniósł w pył drużynę rezerw Znicza wynik 8-1 mówi wszystko.Naszej drużynie przyszło grać z beniaminkiem ligi Błonianką Błonie na jej boisku było ciężko udało się w ostatniej chwili wyszarpać ten jeden punkt który trzeba uszanować bowiem to czwarte kolejne spotkanie bez porażki ,trzy zwycięstwa i remis .W tej kolejce padło aż 37 bramek ,co daje średnio 4,11 bramki na mecz.Spotkania łącznie obejrzało ok 800 widzów.
OTO KOMPLET REZULTATÓW 
7 listopada
Hutnik Warszawa - Żyrardowianka Żyrardów 2:0
   Bramki: Damian Pracki 48 (asysta Kamil Jankowski), Ernest Kozłowski 83 (asysta Piotr Cudny)
KS Konstancin - Dolcan II Ząbki 4:1
   Bramki: Rafał Włodarczyk 15 (samobójcza, bez asysty), Michał Dobkowski 20 (rzut karny za zagranie ręką), Michał Sodel 37 (dobitka strzału Szymona Makowskiego), Mateusz Nowak 78 (asysta Rafał Prażuch) - Mateusz Wieteska 11 (asysta Adrian Ligienza)
Olimpia Warszawa - UKS Łady 1:1
   Bramki: Marcin Majewski 44 (asysta Jakub Krysiński) - Mateusz Pyrka 75 (asysta Maciej Mazurkiewicz)
Błonianka Błonie - Szydłowianka Szydłowiec 1:1
   Bramki: Michał Feliksiak 45 (asysta Tomasz Sieński) - Kamil Czarnecki 90 (asysta Tomasz Zagórski)
Sparta Jazgarzew - Victoria Sulejówek 0:6
   Bramki: Wojciech Wocial 18 (asysta Aleksander Eibl), 40 (asysta Michał Gwiazda) i 45 (asysta Marek Rogowski), Grzegorz Krystosiak 32 (dobitka strzału Marka Rogowskiego) i 52 (asysta Marek Rogowski), Bartosz Niksiński 86 (asysta Allyson)
Mszczonowianka Mszczonów - Drukarz Warszawa 4:0
   Bramki: Przemysław Jakóbiak 48 (rzut karny za faul na Marcinie Gregorowiczu), Marcin Gregorowicz 51 (asysta Tomasz Łopata), Paweł Jakóbiak 70 (asysta Damian Pociech), Piotr Młynarczyk 83 (asysta Marcin Gregorowicz)
KS Raszyn - KS Warka 5:2
   Bramki: Jakub Cieślak 4 (asysta Przemysław Strzelczyk), Konrad Perzyna 24 (asysta Wojciech Piotrowski) i 38 (asysta Maciej Galczewski), Przemysław Strzelczyk 62 (dobitka strzału Konrada Perzyny), Maciej Galczewski 74 (asysta Konrad Perzyna) - Grzegorz Witan 52 (asysta Igor Mińkowski), Łukasz Matyśkiewicz 70 (rzut karny za zagranie ręką)
Mazur Karczew - Znicz II Pruszków 8:1
   Bramki: Andrzej Kociński 2 (asysta Kamil Gałązka), Karol Skóra 28 (asysta Kamil Gałązka), 44 (asysta Kamil Gałązka), 59 (asysta Andrzej Kociński) i 84 (asysta Jakub Pasik), Daniel Przygoda 55 (samobójcza po zagraniu Macieja Bakuły), Filip Trzpil 67 (asysta Maciej Krawczyk) i 88 (asysta Maciej Obrębski) - Daniel Przygoda 23 (asysta Michał Danilczyk)
8 listopada 
Wilga Garwolin - Orzeł Wierzbica 0:0

Jedenastka 15 kolejki: Przytuła (Orzeł) – Krystosiak (Victoria), M. Nowak (KS Konstancin), Pasik (Mazur) – Gregorowicz (Mszczonowianka), Jankowski (Hutnik), Strzelczyk (KS Raszyn), Skóra (Mazur), Gałązka (Mazur) – Wocial (Victoria), Dobkowski (KS Konstancin), Perzyna (KS Raszyn)

TAK PRZEDSTAWIA SIĘ PROGRAM KOLEJKI NR 16
kolejka grana na raty !!!
11 listopada
Błonianka Błonie - Mszczonowianka Mszczonów - 11.00 
   Sędziuje: Łukasz Rowicki (Ząbki) 
Znicz II Pruszków - Olimpia Warszawa - 11.00
   Sędziuje: Łukasz Brzeski (Radom) 
KS Warka - Wilga Garwolin - 13.00 
   Sędziuje: Agnieszka Płaskocińska (Radom) 
Szydłowianka Szydłowiec - Orzeł Wierzbica - 13.00 
   Sędziuje: Michał Wrochna (Pionki) 
UKS Łady - Sparta Jazgarzew - 13.30 
   Sędziuje: Krzysztof Mandes (Lipków) 
Victoria Sulejówek - KS Konstancin - 17.00
   Sędziuje: Piotr Rybus (Warszawa) 
Dwa spotkania rozegrano awansem i tak 
31 października
Drukarz Warszawa - Mazur Karczew 4:4
   Bramki: Jakub Muzyka 55 (rzut karny za faul na Piotrze Wołowiczu), Mateusz Iwanicki 64 (asysta Mateusz Mąka) i 70 (asysta Jakub Muzyka), Adam Krajewski 73 (asysta Hubert Czady) - Kamil Gałązka 2 (asysta Andrzej Kociński), Michał Trzaskowski 37 (asysta Bartłomiej Stryjek), Filip Trzpil 48 (asysta Daniel Zembol), Paweł Pytkowski 90 (asysta Andrzej Kociński)
Żyrardowianka Żyrardów - KS Raszyn 0:0

niedziela, 8 listopada 2015

MŁODZICY ROZGROMILI KOLEJNEGO RYWALA !!!
Do przerwy wynik  0-4
Bramki : Wiktor Furman 3 , Jakub Nowak 3 , Szymon Kowalczyk 2 , Wiktor Mosiołek 1 , Mateusz Kałżyński 1 , samobojcza 1

Dziś naszych dominatorów czekało dość łatwe zadanie bowiem drużyna z Jastrzębia do czołówki ligi nie należy a wręcz odwrotnie ale wiadomo trzeba było powalczyć bowiem spotkanie samo się nie wygra ! Od początku spotkania posiadaliśmy zdecydowaną przewagę ale dzielnie bronili się gospodarze i tylko cztery razy udało się trafić do siatki w pierwszej części spotkania.Po przerwie zdominowaliśmy jeszcze bardziej rywala i co i rusz padały kolejne bramki .Każdy niemal chciał zdobyć gola i często zapominaliśmy o obronie własnej .Ambicja gospodarzy została nagrodzona dwoma bramkami ale my zdobyliśmy ich aż siedem i wynik urósł do poziomu i tak nas zadawalającego .Pograli wszyscy jak należy ,po raz kolejny rywal totalnie bez szans na nawiązanie choć by przez kilka minut równorzędnej rywalizacji .Skazani na pożarcie zostali pożarci dominatorzy nie zawiedli i tym razem cóż za przepiękna seria zwycięstw , siedem spotkań i siedem zwycięstw .Totalna dominacja 56 bramek zdobytych i tylko pięć straconych bilans doprawdy imponujący.!!! Ogromna przewaga nad rywalami i na wiosnę zagramy nie w drugiej a w pierwszej lidze oby było równie wspaniale jak teraz. Czas jednak pokaże jak to wszystko wypali na wiosnę ale po takich wynikach o optymizm nie jest trudno!!! DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE WIERNI PO PORAŻCE !!! KIBICE !!! SZACUN WIELKI !!! TRZYAJCIE TAK DALEJ !!! GRATULACJE DLA CAŁEGO TEAMU !!! Do końca pozostaje jeszcze spotkanie z Bronią II Radom mecz w najbliższą niedziele o godzinie 10:00 na naszym stadionie przy ulicy Targowej .
MINIMALNA PORAŻKA TRAMPKARZY W WIERZBICY !!!
Do przerwy wynik  3-1
Bramki : Mikołaj Rafalski 1 i Michał Korba 1
Rozgrywki młodzieżowe powoli dobiegają końca dziś naszych trampkarzy czekało wyjazdowe spotkanie w oddalonej o 13 km Wierzbicy ,tam o godzinie 10:00 czekał ich mecz z miejscowym Orłem. Rywal od początku spotkania narzucił naszym swój styl grania i ruszył zdecydowanie do huraganowych ataków ale jakoś długo udało się skutecznie bronić wyniku .Wszystko jednak do czasu ,najpierw jeden cios później drugi i zrobiło się 2-0.Nie mając nic do stracenia przejmujemy inicjatywę i teraz to my ruszamy do zdecydowanego natarcia ale pechowo nadziewamy się na kontrę gospodarzy którzy to skutecznie pokonują nasze zasieki i trafiają po raz trzeci do naszej bramki. Zrobiło się bardzo niedobrze ale z uporem maniaka dążymy do zdobycia bramki kontaktowej. Udaje się wreszcie na chwilę przed końcem pierwszej połowy .Po pierwszej połowie wynik 3-1 tak więc nadzieja jeszcze się tliła w sercach naszych piłkarzy , gospodarze bezwzględnie wykorzystują wszystkie nadarzające się okazje. Trener mocno zmobilizował naszych do walki i zaczęła się o wiele lepsza gra na boisku. Z minuty na minutę coraz groźniejsze ataki z naszej strony ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki gospodarzy a czas naglił. Cierpliwie gramy swoje i wreszcie się udało zdobyć bramkę numer dwa ale i tak to rywal wciąż miał w ręku komplet punktów. Do końca jednak mogło się jeszcze dużo wydarzyć .Nie rezygnujemy w swych poczynaniach do zdobycia bramki wyrównującej ale zawodziła raz skuteczność raz ostatnie podanie. Czas działał na korzyść gospodarzy a nam wyraźnie go zabrakło by wyrównać i to rywal niespodziewanie zgarnia trzy punkty w tym spotkaniu a my wracamy do domu na tarczy !!! Szkoda straconych punktów ale co zrobić , przed naszą drużyną za tydzień ostatnie spotkanie zagramy przy Targowej z drużyną Oronki Orońsko a stawką spotkania będzie w przypadku zwycięstwa naszej drużyny drugie miejsce w ligowej tabeli na koniec .

sobota, 7 listopada 2015

PORAŻKA W OROŃSKU NASZYCH JUNIORÓW !!!
Nie zagrało tak jak trzeba !!!
Dziś swoje ostatnie spotkanie w tej rundzie zagrali nasi juniorzy młodsi .Podopiecznych Rafała Kiljanka czekało spotkanie wyjazdowe do pobliskiego Orońska na mecz z miejscową Oronką .Nasi piłkarze jak i ich trener liczyli na zwycięskie zakończenie ligowych zmagań ale musieli jednak przełknąć gorzką pigułkę bowiem mimo ambitnej postawy to rywal okazał się lepszy o to jedno trafienie .Wyraźnie w końcówce rundy zawiedli nasi młodzi zawodnicy samych siebie ,trenera i nas kibiców ale co zrobić walczyli jak tylko mogli ale rywale okazali się lepsi !!! Szkoda ale trzeba zewrzeć szyki i w rundzie wiosennej walczyć znowu co sił na ligowych boiskach .Ta runda słaba w ich wykonaniu trzeba szybko zapomnieć o porażkach i wziąć się jeszcze z większym i aktywniejszym wysiłkiem do pracy bo spotkania same się nie wygrają !!! Porzućmy szybko smutek i żal tego grania wszystko na wiosnę zacznie się na nowo i oby to nowe było o wiele radosne , tego wszystkim życzę !!! WIOSNA BĘDZIE NASZA !!!
PODZIAŁ PUNKTÓW NA STADIONIE W BŁONIU  !!!
Do przerwy wynik 1-0
Bramki : Feliksiak 45'- Kamil Czarnecki 90'
Żółte kartki: Feliksiak, Niezgoda, Szczepański, Sieński oraz Czarnecki
Czerwona kartka: Michałowski Błonianka, 90+3′

Błonianka: Dwórzyński – Potocki, Pater, Kudelski, Boniowski – Baranowski (70′ Michałowski), Niezgoda, Niemyjski, Szczepański – Feliksiak (90' Ochocki ), Sieński

Szydłowianka: Wieczorek – Suwara, Jakubczyk, Drożdżał, Łaciak – M. Janik (77′ Kowalczyk), Wiatrak (62′ Kalbarczyk), Czarnota, Zagórski, Szyszka (62′ Miller)- Czarnecki

W 15 kolejce spotkań przyszło dziś mierzyć się naszym piłkarzom z  beniaminkiem IV ligi ,drużyną Błonianki Błonie na jej boisku. Spotkanie wyznaczono na godzinę 12:00 a sędzią głównym pan Marek Lewandowski z wydziału sędziowskiego Warszawa. Lekkim faworytem spotkania wydaje się być nasza drużyna i początek meczu zdaje się to potwierdzać już w 3 minucie staramy się zaskoczyć gospodarzy ale Tomasz Zagórski źle dośrodkowuje z rzutu rożnego i nic konkretnego nie ma .
Kolejne minuty to wyrównana gra  ale do czasu coraz śmielej gospodarze i w 9′ teraz dośrodkowuje Niezgoda z rzutu wolnego, ale na spalonym jeden z graczy Błonianki. Więc gramy dalej w  11′ w bardzo dobrej sytuacji Feliksiak , ale zablokował go Jakubczyk na całe szczęście !!! Mecz robi się naprawdę ostry ale sędzia jakby zapomniał kartek w 14 minucie  brutalne wejście Baranowskiego w nogę Czarnoty. Bez reakcji sędziego, ale nie ma co skupiać się na sędzim tylko trzeba grać swoje granie i tak  w 18′ strzał głową Czarnoty z najwyższym trudem broni Dwórzyński szkoda że się nie udało strzelić bramki bo to gospodarze musieli by się odkryć a nam z kontry grało by się dużo lepiej a tak trzeba uważać na to by bardziej bramki nie stracić .Po ożywczym początku tempo nieco spada i kolejne minuty nie przynoszą nic konkretnego gra głownie w środku pola ale trzeba to uporządkować jak najszybciej .Sytuację udaje się opanować i w końcu przeprowadzamy akcję która powinna zakończyć się bramką 33′ dośrodkowanie Zagórskiego z rożnego wprost na głowę Czarnoty, ale nasz zawodnik pudłuje z 5 metrów , no cóż nie udało się gramy dalej szkoda !!!
 Do końca pierwszej połowy coraz mniej czasu i wydawało się że remis będzie wynikiem sprawiedliwym ale gospodarze ani myśleli o nim i sami chcieli zdobyć bramkę ,ostatnie 5 minut dało mocno w kość naszym w 43 minucie jeszcze udaje się powstrzymać Pawłowi Suwarze atak gospodarzy ale w ostatniej minucie pierwszej połowy  tracimy bramkę 1-0 dla gospodarzy  po trafieniu Feliksiaka niestety nie daliśmy rady  ustrzec się błędu i trzeba w drugiej połowie odrabiać straty ale wszystko nadal możliwe jesli chodzi o wynik sportowy.Drugie 45 minut zaczynamy z wielką werwą szybko chcemy odrobić stratę tej jednej bramki i 48′ strzał głową Szyszki blokuje obrońca więc jeszcze nie tym razem. Gospodarze chcą nas szybko pogrążyć ale grają na nasze szczęście zbyt chaotycznie a my z uporem maniaka dążymy do wyrównania 58′ minimalnie niecelna główka Czarneckiego i nadal 1-0 dla gospodarzy w 62′ mamy dużo szczęścia strzał Sieńskiego z 20 metrów na dwa razy broni Wieczorek mogło być po meczu.
Trener szybko reaguje i dokonuje dwóch zmian z boska zdejmuje Michała Wiatraka a za niego  wprowadza na boisko Kalbarczyka a w miejsce  Damiana Szyszki  na boisku pojawia się Błażej Miller i to ożywiło nieco nasze poczynania na boisku .W 72′ centra Zagórskiego z rożnego, uderza Miller, z linii bramkowej wybijają gospodarze ,co za pech nadal bez bramki nasi  ale nie poddajemy się tak łatwo idziemy na całość i w 77 minucie trener wprowadza na boisko doświadczonego Michała Kowalczyka za Michała Janika czasu pozostało już nie za wiele trzeba szybko strzelić bramkę ale długo nie udaję się jej zdobyć i gdy wydawało się że nic z tego nie będzie w 90′ Zagórski z wolnego wprost na głowę Czarneckiego i mamy wyrównanie 1-1  wreszcie mamy upragnionego gola dla niebieskich.Sędzia daje pograć jeszcze w tym spotkaniu doliczając kilka minut i w 93' nasz zawodnik Paweł Suwara zostaje brutalnie sfaulowany i czrwoną kartkę za ten faul dostaje Michałowski nic już nie zmienia się jeśli chodzi o wynik koniec spotkania i ratujemy remis .Wynik wydaje się być sprawiedliwy teraz przed naszymi mecz przy Targowej z Orłem Wierzbica  11 listopada oby już zwycięski !!!

czwartek, 5 listopada 2015