czwartek, 31 grudnia 2015

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
NIECH WAM SIĘ DARZY TO O CZYM MARZYCIE NIECH WRESZCIE BĘDZIE WASZE DO SIEGO ROKU !!!

sobota, 19 grudnia 2015

AKADEMIA na szóstym miejscu w IV memoriale im.WŁADYSŁAWA KRAMCZYKA  W PRZYSUSZE !!!
Dziś odbył się w Przysusze odbył się już czwarty memoriał Władysława Kramczyka. To było fantastyczne święto futbolu, zorganizowane po to, aby upamiętnić wspaniałego człowieka.  Tak jak co roku zagrali w nim 10-letni piłkarze. „ Wieloletni prezes Władysław Kramczyk zawsze powtarzał, że w futbolu dziecięcym nikt nie kalkuluje, nikt nie kombinuje, wszyscy chcą wygrać i każdy wkłada w grę całe serce.”.W turnieju wystąpiło 10  drużyn w dwóch grupach po 5 drużyn i tak w grupie A grały : MKP Pogoń Siedlce , KS Przyszłość Włochy , UKS Lider Lipsko , GKS Mazowsze Grójec , MKS Oskar Przysucha w grupie B…Wisła Płock , MKS Znicz Pruszków , UKS Orlik 14 Radom , Ajax Radom oraz nasza Akademia .
W pierwszym spotkaniu  grupowym przyszło naszym walczyć nie zbyte kim rywalem naszej Akademii był Znicz Pruszków. Udaje się objąć prowadzenie 1-0 ale na rywalu to głębszego wrażenia nie zrobiło uparcie gra swoje i szybko najpierw wyrównuje ,później obejmuje prowadzenie 2-1 by za chwilę zadać kolejny cios 3-1 i wszystko wydawało się jasne ,nasi zerwali się do odrabiania strat ale udało się tylko połowicznie bowiem jedna bramka była mało a spotkanie kończy się wynikiem 3-2 dla Pruszkowian .Pierwsze koty za płoty można rzec !!!
W kolejnym spotkaniu wcale łatwiej nie było bowiem po porażce ze Zniczem rywal czyli Płocka Wisła wcale do łatwych nie należy.Musieliśmy wygrać to spotkanie by nie stracić szansy na grę o jak najwyższe cele czyli finał .O tym samym myślał rywal który też zanotował porażkę.Długo trwała zacięta walka ale wszystko kończy się szczęśliwie dla naszych udaje się strzelić bramkę która okazała się być decydującą .Skromnie udaje się wygrać  i o to chodziło ! Cieszyć mogą jedynie punkty które były nam bardzo potrzebne forma nie zachwyca widać było że do tej z turnieju w Pionkach dużo brakuje.
O wszystkim zadecydowało trzecie spotkanie  po dwóch przedstawicielach dalekiego Mazowsza przyszło nam walczyć z lokalnym rywalem .Ajax Radom okazał się srogim nauczycielem nie mieliśmy zbytnio sposobu na przeciwstawienie się skutecznie rywalowi po tej porażce szanse na finał zostały zaprzepaszczone a i walka o podium oddaliła się od podopiecznych Rafała Kiljanka ale walczymy dalej o jak najlepsze miejsce .
W ostatnim spotkaniu grupowym walczymy z Orlikiem Radom a stawką spotkania było zajęcie trzeciego miejsca w grupie i w efekcie możliwość walki w meczu o 5 miejsce w całym turnieju memoriałowym .Wreszcie zagraliśmy spotkanie na dobrym poziomie ,dobre spotkania przeplatamy wyraźnie słabszymi ale nie ma co nażekać widać chłpaki walczą na tyle na ile ich obecnie stać i chwała im za to .Brawo !Ambitna gra do samego końca walka na całego i do upadłego !!!

TAK WALCZYLI POZOSTALI RYWALE W MECZACH GRUPOWYCH !!!
Oskar Przysucha - Mazowsze Grójec 0:6,  Ajax Radom - Orlik Radom 4:0. Lider Lipsko - Przyszłość Włochy 1:0,AP Szydłowiec - Znicz Pruszków 2:3 ,Mazowsze Grójec - Pogoń Siedlce 0:0 Wisła Płock - Orlik Radom 2:4 , Oskar Przysucha - Przyszłość Włochy 1:2 ,Ajax Radom - Znicz Pruszków 2:3 ,Lider Lipsko - Pogoń Siedlce 0:2., Wisła Płock - AP Szydłowiec 0:1,Przyszłość Włochy - Mazowsze Grójec 0:3., Znicz Pruszków - Orlik Radom 3:2. ,Oskar Przysucha - Lider Lipsko 1:8 , Ajax Radom - AP Szydłowiec 3:0. Pogoń Siedlce - Przyszłość Włochy 1:0, Znicz Pruszków - Wisła Płock 1:0 , Mazowsze Grójec - Lider Lipsko 3:1, Orlik Radom - AP Szydłowiec 0:2., Oskar Przysucha - Pogoń Siedlce 1:8.Ajax Radom - Wisła Płock 2:2
Czas na mecze finałowe i tak :
Mecz o 9 miejsce  OSKAR PRZYSUCHA_WISŁA PŁOCK 1-7
Mecz o 7 miejsce  PRZYSZŁOŚĆ WŁOCHY_ORLIK RADOM 1-0
Mecz o 5 miejsce...
W spotkaniu o piąte miejsce spotkały się drużyny naszej Akademii i Lidera Lipsko na koniec memoriału zagraliśmy chyba najsłabsze spotkanie z naszych jakby uszło powietrze ,piłkarze z Lipska zdominowali poczynania naszych .Porażka ujmy zbytniej nie przynosi można było osiągnąć lepsze wyniki na tym memoriale ale mówi się trudno. Liczy się to co działo się w przeciągu całej rundy jesiennej a ta wypadła bardzo okazale zarówno na otwartym stadionie jak i w zmaganiach halowym. BRAWO ! BRAWO ! BRAWO ! Dziękujemy
Mecz o 3 miejsce POGOŃ SIEDLCE_AJAX RADOM 0-3
W meczu o 3 miejsce KT Ajax Radom okazał się wyraźnie lepszy od Pogoni Siedlce, ale już finał był bardzo wyrównany
FINAŁ
ZNICZ PRUSZKÓW_MAZOWSZE GRÓJEC 
regulaminowy czas gry wynik 2-2 w Karnych wygrywa Znicz 2-0
Mazowsze Grójec, pod wodzą trenera Konrada Główki miało okazję być pierwszym zespołem, które wygra memoriał drugi raz z rzędu. Najpierw zawodnik Mazowsza zaliczył trafienie samobójcze, ale po chwili jego koledzy wyrównali. Dwie minuty przed końcem Mazowsze objęło prowadzenie. Grójczanie stracili jednak gola na 39 sekund przed końcem i mecz zakończył się remisem. Doszło do serii rzutów karnych. Tutaj lepszy był Znicz Pruszków i to ten zespół jako pierwszy spoza regionu radomskiego zwycięzył Memoriał Władysława Kramczyka .
NAGRODY INDYWIDUALNE
Najlepszym bramkarzem został Szymon Romański ze Znicza Pruszków
Najlepszym zawodnikiem uznano Dawida Drachala  Ajax Radom
Królem strzelców został Jan Kozłowski z Mazowsza Grójec.
OSTATECZNA KOLEJNOŚĆ MEMORIAŁU
1.ZNICZ PRUSZKÓW 2.MAZOWSZE GRÓJEC 3.AJAX RADOM 4.POGOŃ SIEDLCE 5.LIDER LIPSKO 6.AP SZYDŁOWIEC 7.PRZYSZŁOŚĆ WŁOCHY 8.ORLIK RADOM 9.WISŁA PŁOCK 10.OSKAR PRZYSUCHA


piątek, 18 grudnia 2015

PODSUMOWANIE PIŁKARSKIEJ JESIENI ODSŁONA TRZECIA !!!
Po seniorach i juniorach czas na podsumowanie rundy jesiennej w wykonaniu trampkarzy .Rywalizację zaczynają 5 września na boisku przy Targowej podejmują głównego kandydata do awansu drużynę MSPN Radomiak Radom .Niestety rywal okazuje się bardzo mocny i udziela naszym srogiej lekcji ogrywając ich aż 7-0 na boisku w piłkę grała tylko drużyna gości zasłużenie zgarnęła trzy punkty. Po tym laniu w drugiej kolejce pauzowaliśmy więc był czas potrenować i właśnie ten czas na spokojny trening miał kolosalny wpływ na postawę w kolejnym spotkaniu .Zapomnieliśmy już o tej porażce i zmobilizowani przystępujemy do walki w kolejnym ponownie mecz na własnym stadionie a rywal ponownie z Radomia tym razem gościliśmy drużynę Broni II Radom .20 września to nasi tym razem w roli nauczyciela futbolu totalnego , rywal na łopatkach a mecz kończymy wynikiem 8-0 pierwsze punkty na koncie naszej drużyny hattrickiem popisał się nasz Przemek Adamczyk zdobywca trzech bramek koledzy nie chcieli być gorsi i też dorzucili swoje .Brawo o to chodzi walczymy dalej .Wydawać się mogło że wreszcie złapaliśmy swój rytm zdobywania kolejnych skalpów ale nic z tego okazja wydawała się być dobra bowiem również kolejne było rozegrane w Szydłowcu rywalem Orzeł Wierzbica a więc drużyna która nie zdobyła jeszcze punktu w tabeli .Nie mający nic do stracenia rywal postawił się naszym i po meczu pełnym walki urywa punkt naszym wynik 1-1. Dla nas punkt to marny wynik żaden zysk a strata dwóch. Po serii spotkań domowych przyszedł czas na pierwsze spotkanie wyjazdowe  i tak 3 października jedziemy do Orońska na spotkanie derbowe z Oronką .Mecz przypominał mały piłkarski bilard ,a sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie od skrajności w skrajność . Spotkanie kończy się wynikiem hokejowym 5-4 wygrywają niebiescy a więc wyprawa okazuje się udana do domu wracamy z tarczą punkty wszak najważniejsze ,co do stylu to mocno daleki od ideału .Tak kończy się pierwsza część rundy. W radosnych nastrojach rozpoczynamy rundę rewanżową  ,z pewnymi obawami ruszamy na mecz do lidera który to z kompletem punktów przewodzi ligowej tabeli .Mowa oczywiście o drużynie MSPN Radomiak Radom który tak zlał naszych w pierwszej kolejce .Przed spotkaniem punkt brali byśmy w ciemno ale z przebiegu meczu mogło być i zwycięstwo .Dzielnie walczymy od samego początku a wynik remisowy notujemy do przerwy .Rywal bije głową w mur ale nic nie może zdobyć , co nie udało się gospodarzą udaje się nam i długo wynik 1-0 widniał na tablicy ale upór gospodarzy zostaje nagrodzony a spotkanie kończy się wynikiem 1-1 bramkę dla naszego zespołu zdobył Kacper Smoroniewicz .Komplet punktów mógł  być nasza ale remis też jest dobry. Na kolejne spotkanie przychodzi nieco poczekać bowiem pauzowaliśmy ale do rywalizacji na boisku wracamy 25 października tym razem również wyjazd do Radomia na mecz z Bronią II  lekko łatwo i przyjemnie i tym razem bowiem nasi górą ponownie zwycięstwo 5-2 .Sprawa punktów była jasna po pierwszej  połowie bowiem nasza drużyna prowadziła 3-0.Wydawało się że forma naszych nieco się ustabilizowała ale  nic z tych rzeczy kolejna wyprawa po punkty okazała się niewypałem .Spotkanie w Wierzbicy z Orłem kończymy wynikiem 3-2 to rywal bogatszy o trójkę a my wracamy do domu tym razem na tarczy .Kończy nam się  powoli liga przed naszym zespołem jeszcze tylko spotkanie w Szydłowcu z Oronką Orońsko stawką  spotkania drugie miejsce w ligowej tabeli już wcześniej awans  wywalczył MSPN Radomiak .Samo spotkanie było niezwykle zacięte ale szczęśliwie to podopieczni Michała Kowalczyka zdobywają cenną trójkę wygrywając 2-1.Drugie miejsce nasze ale lekki niedosyt pozostaje bowiem nadal grać będziemy w II lidze ale może uda się wywalczyć naszym awans na Wiosnę oby tak faktycznie się stało za to trzymajmy mocno kciuki !

niedziela, 13 grudnia 2015

PODSUMOWANIE PIŁKARSKIEJ JESIENI ODSŁONA DRUGA !!!
Radomska I liga juniorów młodszych rocznik 2000 wystartowała 22 sierpnia .Nasi w pierwszej kolejce pauzowali ale grali rywale .My do walki przystąpiliśmy 26 sierpnia a pierwszym rywalem Proch Pionki .Mecz rozegrano na boisku przy Targowej w Szydłowcu a więc faworytem wydawała się być nasza drużyna. Inauguracja ligowych zmagań nie była szczęśliwa samo spotkanie kończy się porażką młodych niebieskich 2-4.Rywal niespodziewanie zgarnia komplet punktów a nasi musieli obejść się smakiem była walka ale Proch skuteczny aż do bólu. Na kolejne spotkanie udaliśmy się do Taczowa na mecz z miejscową Powałą .Po gospodarzach można spodziewać się wszystkiego jeśli chodzi o wynik rywal potrafi zaskoczyć nawet tych najlepszych co udowodnił nie raz w poprzednim sezonie również i nasz zespół. Grający ofiarnie gospodarze i tym razem postawili się naszym w efekcie wynik 3-3 i tym razem nie udaje się zdobyć kompletu punktów .Słaby początek rundy w wykonaniu podopiecznych Rafała Kiljanka dwa rozegrane spotkania i tylko jeden zdobyty punkt. Czas wreszcie przełamać złą passę a okazja pojawia się 6 września  kolejne spotkanie przy Targowej a rywalem Pilica Białobrzegi choć łatwo nie było to wreszcie się udało zwycięstwo 3-2 stało się faktem ale forma nadal daleka od ideału wszystko szło nadal jak po  przysłowiowym grudzie .To zwycięstwo wyraźnie dodało naszym skrzydeł do walki w kolejnym spotkaniu .Wyjazd do Wierzbicy spacerkiem nie był ale wreszcie zagraliśmy tak jak by oczekiwali od nas wszyscy .Zdominowaliśmy Orła wygrywając z nim 3-0 i to na jego boisku. Forma wydawać się wreszcie przyszła piękna seria kontynuowana zostaje w meczu  na własnym stadionie a przed naszymi kolejne lokalne derby tym razem z drużyną Oronki Orońsko .Rywal bez szans gładkie zwycięstwo 5-0 i wciąż ścigamy lidera. Po tak pięknej serii udajemy się na mecz właśnie do lidera .Mecz w Kozienicach z liderującą Energią miał dać odpowiedz na co stać naszych w tej rundzie .Spotkanie miało bardzo emocjonujący przebieg ale nie udaje odrobić się punktów do lidera walka ,walka ,ale wszystko kończy się remisem ,wynik iście hokejowy 4-4.Punkt jadąc do rywala brali byśmy w ciemno ale była szansa na coś więcej brakło jednak szczęścia szkoda. Tak  zakończyła się rywalizacja w pierwszej części rundy .Przed naszymi mała przerwa w graniu bowiem w ósmej serii mieliśmy wolne .Do rywalizacji sportowej wracamy 2 października w drugim terminie rundy rewanżowej. Czas na rewanż z Prochem Pionki  dajemy z siebie wszystko i szczęśliwie ogrywamy rywala wynik 1-2 i cenna wyjazdowa trójka na naszym koncie nadal pozostajemy w grze o awans. Liczyliśmy na kolejne punkty w kolejnym ale się przeliczyliśmy ,do Szydłowca przyjechała Powała i nam punkty wyrwała tym razem nie punkt a całą pulę wynik 2-3 dla gości. Słabe spotkanie i porażka awans powoli się oddalił ale można nie wszystko jeszcze stracone tak wydawało się po kolejnym spotkaniu bowiem przywozimy trzy oczka z wyjazdu do Białobrzeg zwycięstwo nad Pilicą 5-1.Wszystko nadal w naszym zasięgu ,tak się bowiem wszystko wówczas wydawało bowiem najgroźniejsi rywale gościli na naszym stadionie ale trzeba było wygrać wszystkie spotkania do końca rozgrywek .Na pierwszy ogień poszedł Orzeł ale nie sprostaliśmy rywalowi bowiem przegrywamy niespodziewanie 2-0 i wszystko było już pozamiatane jeśli chodzi o awans , za tydzień do Szydłowca przyjechała licząca się jeszcze w walce o awans Energia ,chcieliśmy zagrać dla sąsiada i walczyliśmy co sił by urwać punkty Energii ale ta okazuje się skuteczniejsza i kolejna porażka przy Targowej ,minimalnie jedną bramką wynik 2-1 dla gości .W ostatniej kolejce przyszło naszym rywalizować na boisku w Orońsku z Oronką .Gospodarze postawili sobie za cel zrewanżować się skutecznie naszym za porażkę z Szydłowca i udało im się to zadanie wykonać wygrywają 1-0, fatalna końcówka rundy ale wydawać się mogło że walczyliśmy tylko jak było jeszcze o co walczyć ,później trudno było o mobilizację w drużynie .Rundę kończymy na trzecim miejscu w tabeli na wiosnę kolejna szansa na awans i bądźmy dobrej myśli że tym razem się uda?! O ile w głowach najmłodszych piłkarzy na miejscu pierwszym jest piłka o tyle słabsze wyniki ich starszych kolegów można usprawiedliwić tym że wspomniana piłka już na tym pierwszym miejscu jest niekoniecznie .Trudno o stuprocentową koncentrację na tym co trzeba wykonać w danym spotkaniu i to widać było aż nadto ,częste przestoje w grze , ospałe wejście w mecz dawało skutki negatywne później goniliśmy ale nie zawsze się udało. Trzeba nimi wstrząsnąć aby zaczęli grać to co potrafią a potrafią wiele trzeba jednak ten drzemiący w nich potencjał pokazywać w każdym spotkaniu. Młodzieńczy bunt często bierze górę i nie słucha się dobitnie zaleceń trenera .Trenerowi nie jest łatwo szkolić taką młodzież dlatego trzeba podziwiać jego zapał który na szczęście nie gaśnie ?! Musi strasznie się natrudzić ale wie że warto walczyć  czasem nie tylko z rywalem ale  i buntem prowadzonej przez siebie drużyny.Dopingujmy ich wszyscy mocno do pracy, czasem zimny kubeł na gorące głowy się przyda, była szansa na awans ale końcówka rundy sprowadziła ich na ziemię. Szkoda ale wierzę że to co teraz uciekło, zostanie osiągnięte na wiosnę .POWODZENIA TRZYMAM ZA WAS MOCNO KCIUKI !!!

niedziela, 6 grudnia 2015

PIŁKARSKIE MIKOŁAJKI W PIONKACH !!!
Wczoraj w Pionkach odbył się mikołajkowy turniej piłki nożnej halowej .
Turniej dla rocznika 2004 i młodsi
Wspaniale na tym turnieju zaprezentowały się drużyny z Szydłowca II miejsce Szydłowianki IV miejsce Akademii .Do sportowej rywalizacji przystąpiło 12 drużyn które podzielono na dwie grupy i tak w grupie A grały ....Proch Pionki ,Akademia Piłkarska Szydłowiec ,Energia Kozienice ,Młodzik 18 Radom , UKS Lipie oraz BKS 7 Warszawa I w grupie B grały ....Szydłowianka Szydłowiec , BKS 7 Warszawa II , Puławiak Puławy , Powała Taczów , Champion Pionki ,Strażak Wielogóra .Spotkania grano w wymiarze czasowym po 10 minut .W grupie A grała Akademia i tak w pierwszym spotkaniu 1-1 zremisowała z Młodzikiem 18 Radom a bramkę zdobył Piotrek Sikora następnie również remis ale tym razem 0-0 z Prochem Pionki ,po tej serii wreszcie wygrana 2-1 z Energią Kozienice bramki Sorsa i Majewski  , następnie również zwycięstwo skromne 1-0 z Uks Lipiny bramka Kacper Majewski w ostatnim grupowym pojedynku również zwycięstwo 1-0 po bramce Sikory nad BKS 7 Warszawa I .W tabeli zajmujemy miejsce drugie z dorobkiem 11 punktów stosunek bramek 5-2 ,grupę wygrywa Proch Pionki 13 punktów bramki  10-1 ,obie drużyny awansowały do półfinałów.Drużyna Szydłowianki grała w grupie B a zmagania rozpoczęła od wygranej 1-0 z BKS 7 Warszawa II bramka Nowaka następnie porażka 1-0 z Puławiakiem Puławy ,szybko udaje się zrehabilitować wygrywając 3-1 ze Strażakiem Wielogóra 3-1 bramki Kałżyński , Furman , Kowalczyk, rozkręcaliśmy się na dobre i z Championem Pionki wygrywamy 5-1 po dwie bramki zdobyli Kowalczyk i Nowak swoje trafienie dorzucił jeszcze Furman i wynik okazały w ostatnim spotkaniu pokonujemy Powałę Taczów 2-1 bramki Kałżyński i Kowalczyk i awans do półfinału wywalczyliśmy z drugiego miejsca 12 punktów bramki 11-4 taką samą liczbę punktów ma Puławiak Puławy ale lepszy bilans bramkowy 10-3 ( mniej straconych ) i to on zajmuje wyższe miejsce.W półfinale właśnie Puławiak Puławy był rywalem Akademii minimalnie bo 2-1 wygrywa Puławiak bramkę dla Akademii zdobył Sikora.W drugim półfinale Szydłowianka wyraźnie lepsza od Prochu Pionki wygrana 4-1 bramki Nowak ,Furman ,Kowalczyk ,Kałżyński.W finale pocieszenia zagrał Proch z Akademią i wygrał bardzo zdecydowanie 6-1 honorowe trafienie dla Akademii Sikora.Proch trzeci Akademia czwarta.Czas wreszcie na Finał a w nim ponownie starcie Puławiaka z Szydłowianką w grupie lepszy rywal niebieskich ale teraz wszystko zaczynamy od nowa po upływie regulaminowego czasu wynik 1-1 bramka Kałżyński o zwycięstwie decydowały karne a w nich lepszy rywal i to on wygrywa rywalizacje .Pierwszy Puławiak Puławy a druga w turnieju Szydłowianka. Indywidualnie najlepszym bramkarzem turnieju nasz Krystian Mazurkiewicz .GRATULUJEMY !!!! BRAWO ! BRAWO ! BRAWO !

wtorek, 1 grudnia 2015

PODSUNOWANIE RUNDY JESIENNEJ ODSŁONA PIERWSZA ....
Sezon 2015/2016 rozpoczęliśmy 7 sierpnia meczem z beniaminkiem ligi KS Warka na jego boisku .Beniaminek postawił się naszym na tyle że udało mu się wywalczyć jeden punkt dla gospodarzy to była niezła zdobycz biorąc pod uwagę fakt że na początek przyszło im grać z trzecim zespołem  ubiegłego sezonu. Byliśmy faworytem spotkania ale niestety nie udało się go wygrać .Punkt cieszy gospodarzy ale nie drużynę trenera Koniarczyka pewnym usprawiedliwieniem naszej postawy niech będzie fakt że  nie zagraliśmy w optymalnym zestawieniu wyraźnie brakuje kontuzjowanych Tomasza Zagórskiego oraz Michała Kowalczyka ,nie w pełni sił po przebytej kontuzji jest Kamil Czarnecki to wszystko złożyło się na nienajlepszą postawę w  tym spotkaniu ale szansa na zwycięstwo była brakło nieco szczęścia .Po lekkim niedosycie przystąpiliśmy do inauguracji zmagań na własnym boisku a za rywala mamy Mazura Karczew który do Szydłowca przyjechał głodny rewanżu za ubiegły sezon gdzie właśnie przy Targowej dostał lanie i stracił trzecie miejsce w ligowej tabeli właśnie na rzecz ekipy niebieskich. Mimo usilnych starań  przegrywamy to spotkanie 2-1.Minimalna porażka po walce brakowało wyraźnie siły rażenia ,rywal rewanżuje się skutecznie naszej drużynie .Spotkanie goni spotkanie ,po rywalizacji ligowej doszła pucharowa i tak spotkanie z pucharem zaczynamy od swego koszmaru z przed roku pechowe losowanie sprawia że znów jedziemy do Sienna na mecz z miejscowym Zawiszą ,dodajmy że z tym rywalem odpadliśmy rok temu .Tym razem nie lekceważyliśmy rywala trener wystawił od początku solidną jedenastkę  do składu po kontuzji wrócił Tomek Zagórski ale nasza gra nie była taka jakiej byśmy oczekiwali ,posiadaliśmy przewagę ale gospodarze dobrze w szeregach obronnych .Po pierwszej połowie wydawało się że wszystko idzie w dobrym kierunku ale w drugiej połowie rywal wyraźnie poprawił grę i o dziwo totalnie zdominował naszych strzelił trzy bramki i po raz kolejny wyeliminował nas z tych rozgrywek. O poprawę nastroju i zdobyczy punktowej przychodzi walczyć w kolejnym ligowym boju wyjazdowym .W dniu 22 sierpnia udali się nasi w podróż do Żyrardowa na mecz z Żyrardowianką po zaciętym boju notujemy znów remis wynik 2-2 podjęliśmy walkę ale nadal nie udało się zgarnąć całej  puli .Nadal pozostajemy bez zwycięstwa ,początek rywalizacji nie za wesoły pech nie opuszcza naszych po 45 minutach kontuzja odnowiła się Tomkowi Zagórskiemu .Z mocnym postanowieniem zwycięstwa przystępujemy do rywalizacji z Olimpią Warszawa na własnym stadionie .Kiepska pierwsza połowa w naszym wykonaniu a rywal jeden strzał i 1-0 tak kończy się pierwsza połowa  o optymism trudno było .Druga to totalna dominacja nasi wzięli się w garść i pokazali rywalowi jak skutecznie gra się w piłę trzy bramki i wreszcie komplet punktów na koncie naszej drużyny .To zwycięstwo dodało skrzydeł naszym i tak  w kolejnym spotkaniu choć poprzeczka była postawiona wysoko bowiem czekało nas nie lada wyzwanie ,mecz z rezerwami ale tylko z nazwy Dolcanu Ząbki do drużyny już w pełni zdrowy wrócił dobry duch drużyny Kamil Czarnecki i to on okazał się prawdziwym katem gospodarzy  sam strzela trzy bramki a drużyna dokłada jeszcze dwie i okazałe zwycięstwo staje się faktem wynik 5-2 to było to !Druga z rzędu wygrana i humory wyraźnie dopisują .Sierpniowy maraton zakończony wyraźnie wreszcie łapiemy formę to dobrze. Końcówka sierpnia piorunująca .Trener nadal poszukiwał wzmocnień do zespołu i wraz z zarządem zdecydowano się wypożyczyć z Radomiaka Radom  młodzieżowca Michała Janika .Pierwsza połowa września potwierdza to co napisałem na początek dość pewne zwycięstwo 2-0 ze Spartą Jazgarzew ale prawdziwy sprawdzian obecnej formy był dopiero przed nami. Dwa spotkania ze ścisłą czołówką ligowej tabeli .Pierwsze mega wyzwanie to wyjazd do Sulejówka na mecz z miejscową Victorią od początku bardzo bojowo nie oddajemy pola rywalowi nikt nie odstawiał nogi walka na całego tylko do pełni szczęścia brakło bramek wynik 0-0 punkt brali byśmy w ciemno .Ten wynik nie był zły. To było preludium do spotkania z liderem przy Targowej .Gościem w dniu 19 września był lider czyli KS KONSTANCIN  nasz ligowy koszmar , rywal wyraźnie nie leży naszym i to potwierdziło się i tym razem porażka 2-0 ujmy nie przynosi ale nie potrafimy po raz kolejny przeciwstawić się skutecznie rywalowi. Zmora pozostaje nadal  zmorą !!! Niepowodzenie z tego spotkania odbijamy sobie w środowej konfrontacji z UKS Łady podróż do Raszyna kończy się sukcesem 4-0 okazałe zwycięstwo i w tabeli coraz wyżej i o to chodzi ! Wrześniowe opady deszczu sprawiają że mecz 10 kolejki z Hutnikiem nie dochodzi do skutku bowiem boisko nie nadawało się do gry a spotkanie zostaje przełożone na inny termin .Tak więc wrzesień był dobrym pod względem wyników podopiecznych Andrzeja Koniarczyka .Pierwsze spotkanie października to wyjazd do Pruszkowa na mecz z rezerwistami Znicza .Rywal wzmocniony kilkoma piłkarzami z kadry pierwszego zespołu wyraźnie góruje nad nami i całe spotkanie wygrywają gospodarze wynik 3-0. To nie był najlepszy dzień byliśmy wyraźnie słabsi od rywala .Szybko powetowaliśmy sobie tę porażkę do Szydłowca przyjechał KS Raszyn i dostał po tyłku wynik 3-1 i trójka nasza .Na kolejną szansa wydawała się realna bowiem jechaliśmy do Warszawy na mecz z zajmującym przedostatnie miejsce w ligowej tabeli Drukarzem ale przyszło obejść się smakiem bowiem niespodziewanie przegrywamy to spotkanie  3-1.Koszmarna wpadka niestety ,po pierwszej połowie nic tego nie zapowiadało bowiem prowadziliśmy 1-0 ,ale gra się 90 minut a nie 45 .W pierwszej połowie rywal miał kilka szans ale bardzo dobrze w naszej bramce spisywał się broniący naszej bramki Eryk Kołodziejski  z resztą śmiało można powiedzieć że nasz najlepszy zawodnik w tym spotkaniu .Pewnym usprawiedliwieniem naszych był fakt że musieliśmy grać w dziesięciu prawie 30 minut po czerwonej kartce Michała Wiatraka .Końcówka miesiąca przynosi dwa triumfy najpierw skronie 2-1 ogrywamy Wilgę Garwolin ,a następnie roznosimy w pył 6-0 Hutnika Warszawa cztery bramki Kamila Czarneckiego w tym spotkaniu .Po przerwie świątecznej do rywalizacji wracamy 7 listopada i w samo południe na stadionie w Błoniu  gramy mecz z Błonianką ,najwyżej z beniaminków w ligowej tabeli ,rywal traci mało bramek ale i mało strzela więc długo było 0-0 w ostatniej minucie pierwszej połowy gospodarze strzelają nam bramkę do szatni wynik 1-0 przewaga naszego zespołu ale nie udokumentowana jeden wypad gospodarzy i bramka ale my się nie poddajemy z uporem maniaka dążymy do wyrównania w drugiej połowie i udało się zdobyć bramkę w ostatniej minucie punkt ratuje nam  Kamil Czarnecki .W przedostatniej kolejce przyszło nam walczyć w lokalnych derbach z Orłem Wierzbica biliśmy głową w mur ,zatraciliśmy skuteczność a piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki na koniec 0-0 i ogromny niedosyt bowiem to strata dwóch niż zdobycz jednego ! Rundę jesienną przyszło nam kończyć w Mszczonowie z Mszczonowianką ,to kolejny niewygodny rywal dla naszych piłkarzy ale nie przestraszyliśmy szybko tracimy gola ale jeszcze szybciej udaje się odpowiedzieć i co więcej jeszcze w pierwszej połowie samemu wyjść na prowadzenie 2-1 .Wynik długo się utrzymywał w drugiej połowie i zwycięstwo było blisko ale gospodarze nie rezygnowali aż w końcu im się udaje wyrównać spotkanie kończy się remisem 2-2 .Koniec rundy jesiennej 6 miejsce w tabeli 27 punktów bramki 32-20..7 zwycięstw , 6 remisów , 4 porażki  to bilans tej rundy .Forma niebieskich w przysłowiową kratkę z drużyny która była w ścisłej czołówce ubiegłego sezonu staliśmy się ligowym średniakiem. Na wiosnę musimy mocno walczyć o ligowy byt. Po szaleńczej reformie III ligi z IV pożegna się masa zespołów trzeba być w ósemce na koniec sezonu aby na 100% pozostać w IV lidze, póki co jesteśmy bezpieczni ale potrzeba wzmocnień i to koniecznie czekamy na konkrety ze strony zarządu na czele z prezesem. Wynik punktowy mógł być zdecydowanie lepszy tylko jeden punkt zdobyty na najsłabszych drużynach ligi to zdecydowanie za mało szkoda !!!