niedziela, 1 października 2017

ZWYCIĘSTWO U SIEBIE WCIĄŻ W SFERZE MARZEŃ !!!
Do przerwy wynik 0-0
Bramki :Mariusz Borzęcki 75' , Mkhanyiseli Siwahla 90\+3
Szydłowianka:
Kolejne rozdanie i kolejna szansa na zdobycie ligowych punktów piękna pogoda i niestety garstka kibiców przybyłych na stadion przy Targowej liczyła na pierwsze zwycięstwo niebieskich na własnym stadionie na to liczył sam trener i zawodnicy.Dziś rywalem naszych drużyna Prochu Pionki ,Goście do tej pory wysoko w ligowej tabeli więc rywal wymagający .Faworyta było jednak ciężko wskazać goście mieli małe problemy kadrowe a naszym z koleii mecze u siebie nie szły za dobrze.Walka na całego rozpoczęła się od pierwszych minut obie drużyny myślały tylko o całej puli cięć nudy nie było lekką przewagę posiadali nasi ale i rywal miał swoje okazje . pierwsza połowa kończy się bezbramkowym wynikiem wydaje się sprawiedliwym.Drugie 45 minut dostarcza kibicą jeszcze więcej emocji ale piłka jak zaczarowana niechciała wpaść do bramki wpada w 75 minucie ale do naszej 0:1 gol Mariusz Borzęcki - Siwahla ładnie na lewej stronie znalazł Borzęckiego, który huknął po ziemi przy krótkim słupku i strzelił swojego pierwszego gola w "biało-zielonych" barwach w oficjalnym meczu.Goście w euforii a nasi muszą szybko odrobić straty jednak pośpiech to zły doradca a czas ucieka wszystko przypominało bicie głową w przysłowiowy mur gdy wydawało się że to koniec bramek w tym meczu w doliczonym czasie jest 0:2 Mkhanyiseli Siwahla 90+3 minuta (ligowy gol numer 3) - dobre dogranie Borzęckiego z lewej strony w środek pola karnego. "Meks" stał na dziesiątym metrze i z tak bliskiej odległości lekkim, technicznym strzałem przelobował naszego bramkarza.Po chwili sędzia kończy spotkanie i znów musimy obejść się smakiem nadal nie udaje się skutecznie zapunktować na własnym stadionie .W następnej kolejce zagramy na wyjeździe w Mogielnicy z Mogielanką może tam uda się wygrać
Zzdjęcia  źródło    Proch Pionki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz