wtorek, 1 maja 2018

NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO ! KOLEJNY MECZ DOMOWY I KOLEJNA PORAŻKA !
Do przerwy wynik 1-0
Bramki: Jaroslav Moroz 5'(rzut karny) - Miłosz Dębski 60' i 72' , Bartosz Michalik 84'
Zółte kartki : Sadza , Słedź , Biela - Ginał , Cheda , Kozera
Sędziowie : główny - Marcin Sochaj - liniowi Michał Wrochna , Łukasz Wrochna
SZYDŁOWIANKA: Karol Czyż -  Michał Zagórski, Arkadiusz Siwak, Adrian Woźniak, Cezary Śledz, Daniel Grymuła (77'Dawid Biela), Wiktor Sadza (68'Piotr Chwaliński), Jakub Łęcki (75'Kamil Ziętkowski ), Marcin Bińkowski (75'Krzysztof Jankowski ), Jaroslav Moroz, Kamil Mosiołek (80' Zygmunt Herka ) Na ławce pozostał : Maciej Osobiński
TRENER MICHAŁ KOWALCZYK
IŁŻANKA : 96 Tomasz Rutkowski -15 Mykola Kharchuk , 3 Piotr Wróblewski (55' Bartosz Michalik 8) , 16 Oskar Owczarek (52' Damian Kozera 14) , 7 Patryk Ginał , 18 Paweł Chmielewski , 9 Piotr Cheda (90' Michał Dujka 2) , 19 Konrad Dypa , 10 Miłosz Dębski (85' Mikołaj Bitner 4) , 11 Mateusz Ciechanowski (52' Mateusz Rutkowski 20) , 6 Damian Karls . Na ławce pozostali: 13 Wiktor Rutkowski , 12 Wiktor Styczeń
TRENER PAWEŁ LEWANDOWSKI

Po raz trzeci w tym sezonie przychodzi walczyć naszym z drużyną Iłżanki Kazanów .W poprzednich dwóch górą byli goście ograli nas w lidze 3-1 , ograli nas w pucharze 4-1 .Pałaliśmy olbrzymią chęcią rewanżu więc taryfy ulgowej być nie mogło ! Od samego początku ruszyliśmy zdecydowanie na rywala i na efekty długo czekać nie trzeba było bowiem już w 5 minucie obejmujemy prowadzenie. Faul gości w polu karnym i sędzia Marcin Sochaj dyktuje jedenastkę do piłki podchodzi Jaroslav Moroz i strzela w prawą stronę a piłka wpada do siatki 1-0 . Wydawało się że wszystko idzie zgodnie z planem i kolejne bramki dla nas to kwestia czasu  ale niestety im dalej w las tym graliśmy szalenie nieskutecznie .Nie potrafiliśmy  raz jeszcze w tej części meczu skutecznie pokonać bramkarza gości po raz drugi .Było by wtedy nieco spokojniej ale niestety .Gdzieś poczuliśmy się za pewnie przed drugą połową i szybko  zapłaciliśmy za to w 60 minucie było 1-1 bramka Miłosza Dębskiego .Goście zapali wyraźnie wiatr w żagle poszli za ciosem i zdobyli w 65 minucie bramkę na 2-1 ponownie na listę strzelców wpisał się Dębski. Bardzo nerwowo się zrobiło nasi zaciekle walczą ale to rywal zadaje decydujący cios .W 80 minucie bramkę na 3-1 zdobył Michalik . To było ciekawe spotkanie a stawką było zapewnienie sobie względnego spokoju i utrzymanie bezpiecznej przewagi punktowej nad strefą spadkową po raz kolejny przegrywamy spotkanie o tzw. 6 punktów z drużyną walczącą z nami o utrzymanie .Czas wreszcie z tym skończyć a okazja już w najbliższą sobotę zagramy ponownie u siebie a rywalem naszego zespołu będzie drużyna Gracji Tczów mecz o godzinie 16:00 TRZYMAMY MOCNO KCIUKI !!! POWODZENIA!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz